Dr. Sean Z. Hutchinson is a Internist in Dallas, TX. Find Dr. Hutchinson's address, insurance information, hospital affiliations and more.
Widok (13 lat temu) 4 maja 2009 o 17:16 Dostałam zaproszenie na ślub i wesele :). Super! Tylko :( ślub jest w Gdańsku, a wesele ok. 100 km za Gdańskiem i Młoda Para nie organizuje transportu. Sam sobie przyjedź i sam sobie wróć. Na dodatek jak chcesz przenocować to musisz sobie sam wykupić nocleg. Ja wszystko rozumiem, koszty takiej uroczystości są ogromne (dla mnie przynajmniej były), ale szacunek dla gości chyba się jakiś należy? Ogranizujesz wesele na zadupiu bo taniej, ale zapewnij gościom transport - to chyba podstawa. Może mi się tylko tak wydaje???? 0 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 17:20 nom zgadzam się, bynajmniej transport w 1 stronę i nocleg... Jestem Mamą Aniołka [*] + (9tc) - Oleńka... 0 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 17:22 (Albo transport w obie strony bez noclegu ) Lekko przekombinowali Państwo Młodzi.. 0 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 18:16 ja tez bym przynajmniej transport zapewniła, jesli nei chca płacić za nocleg sami mielismy w miejscu oddalonym od kościoła o kilkadziesiąt km i wszystkim nocleg jak również śniadanie ( mini poprawiny) zapewniliśmy 0 0 ~asia0907 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 17:21 no mi się też tak wydaje :) ja dla moich przyjezdnych gości mam zapewniony nocleg i kierowce :) jak byłam u znajomych daleko to też mieli pozałatwiane noclegi a auta goście mieli swoje więc z kościoła do sali ludzie jeżdzili swoimi autami a po weselu pianych zawozili inni co nie pili lub brali taxi 0 0 ~hones (13 lat temu) 4 maja 2009 o 17:22 byłam w podobnej sytuacji, raz zaprosili mnie na ąślub i wesele gdzie jedno i drugie było na totalnym zadupiu, zero transportu załatwionego a noclegi (150zł na nocke) tez na własną rękę, komunikacja dojeżdżała tam chyba raz na dzien. bez samochodu ani rusz. a drugi raz ślub byl w wejherowie, wesele też na 'końcu świata' gdzieś pod puckiem a transport nie dośc, ze byl na wesele to jeszcze po weselu o tej, o której się chciało odwoził kierowca nawet do Gdańska i to pod samiuteńki dom... to zalezy nie tyle od kasy co od klasy państwa młodych... nie oszukujmy sie wlele wiecej kasy wydaje się na totalne pierdoły, ktorych goście nie zauważa a olewa się sprawy, na ktore goście właśnie kładą większy nacisk... niestety 0 0 ~mama synka (13 lat temu) 4 maja 2009 o 17:44 Cieszę się, że podobnie myślicie, bo już myślałam, że to ja za dużo wymagam. 0 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 17:46 wcale nie wymagasz za dużo, to niefajnie tak nie myśleć o gościach którzy tak właściwie są bardzo ważni, ja miałam wesele też kawałek drogi od kościoła i nie wyobrażałam sobie nie zapewnić autokaru w dwie strony :) Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice. Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych 0 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 17:57 transport - powinien być zapewniony :) w obie strony :) natomiast jeśli chodzi o noclegi - to mam mieszane uczucia ;P jeśli nie ma poprawin - to nie ma potrzeby płacenia za noclegi... poza tym powinna być informacja, że noclegi we własnym zakresie :) jeśli ktoś chce - oczywiście :) 0 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 18:07 transport chociaż w jedną stronę musi być...chociaż moja kuzynka miała także wesele za gdańskiem i załatwili transport w dwie strony tak jest najlepiej :) 0 0 ~jupi (13 lat temu) 4 maja 2009 o 18:08 Dla goscia to wydadek wielokrotnie mniejszy, niz dla Panstwa Mlodych, ktorzy beda musieli placic tysiace. Zaplacilabym za swoj nocleg, skoro Panstwa Mlodych na to nie stac i nie raz tak bylo. Jesli nie stac goscia na przyjazd to nie ma przymusu. Jezeli nie stac na zaplate za nocleg, nie trzeba przyjsc na wesele i pomodlic sie za Mlodych w kosciele. Tak samo jak nie wszystkich gosci stac na takie koszty, nie wszystkie pary mlode na to stac, a czekac ze slubem, bo nie ma funduszy na nocleg gosci to porazka.. 1 0 ~mama synka (13 lat temu) 4 maja 2009 o 18:09 Jestem zaproszona również na poprawiny i jakoś ten nocleg przeboleje i mogę go sobie opłacić. Transport uważam jednak jest niezbędny. W grę wchodzi tylko auto. Nie będę oszukiwać, ale idę tam po to aby się dobrze bawić i w związku z tym nie wyobrażam sobie powrotu samochodem. Chyba, że Państwo Młodzi robią weselicho bez alkoholu :) to wtedy mogę wracać, ale z tego co wiem to wódy nakupili, że hoho. Podoba mi się jedna wypowiedź, nie kasa się liczy, ale klasa - nic dodać nic ująć. Po prosu zastanawiam się czy iść, bo dla mnie to problem z tym transportem. 0 0 ~ita (13 lat temu) 4 maja 2009 o 18:13 kto chce przyjechać to przyjedzie!!!takie jest moje zdanie Ja nigdy nie wymagałam od Panstwa młodych zeby mi transport załatwieli albo i hotel i jeszcze za to płacili!Jak ktoś bedzie chciał z nami spedzić ten dzien to i autobusem bym tak zrobiła!! 1 0 ~marara (13 lat temu) 4 maja 2009 o 18:24 Według mnie zapewnienie noclegu czy transportu gosciom ktorzy maja 100 km na wesele to juz przesada. Rozumiem jak ktos ma do przejechania pół Polski to jasna sparawa ze nocleg należałoby zapewnić ale na pewno transportu bym nie łatwiła. Ja byłam na wielu weselach i jakoś zawsze poradziłam sobie z powrotem do domu jak i większość gości. Wydaje mi się że juz za dużo wymaga sie od Państwa Młodych ale to moja opinia każdy ma swoje zdanie. 1 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 18:11 ja bylam na weselu 400km od domu i nie zapowniano gosciom ani noclegu ani transportu na dojazd ani do kosciola ani na sale a sala od kosciola byla tez daleko. nic nie obchodzilo pary mlodej a jak ktos nie ma jak dojechac i dlatego nie bedzie na weselu to byla wielka obraza. jesli chce sie normalnie funkcjonowac na slubie czy weselu to wiadomo trzeba bylo wczesniej przyjechac znalesc sobie nocleg przed weselem i po weselu oczywiscie wszystko we wlasnym zakresie bo jak to mlodzi powiedzieli jesli ktos chce miec wygode to niech sam sobie placi. a u nich w domu za wiele miejsca nie bylo zeby przenocowac tyle osob bo wesele bylo na 170 co mieli blizej wcisneli sie do domu na nocleg a ci co daleko to nie zalapali sie na spanie i musieli sami sobie zamowic i zaplacic. powrot z wesela tez w wlasnym zakresie wiec jesli ktos mial samochod i prowadzil to na weselu nie mogl pic bo nikt by go nie odwiozl a wesele bylo na takim zadupiu ze o taksi mozna bylo pomazyc. to dopiero jest wesele. 1 1 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 18:14 dziwne jak kupia alkochol to trzeba pic? a jak by nie bylo alkoholu to bys nie pila? to co za problem nie pij wogole jesli tylko chodzi o to ze jak bedzie to trzeba a jak nie bedzie to nie trzeba pic. dziwne podejscie 0 0 konto usunięte (13 lat temu) 4 maja 2009 o 18:18 u nas będzie 10 minut do sali z kościoła ale zapewniamy transport.. Nie każdy ma samochód, a to przecież my jesteśmy organizatorami. Myślę, że nie ładnie z ich strony. 0 0 ~ v (13 lat temu) 4 maja 2009 o 18:21 raczej nie o to chodziło, że jak jest alkohol to musi pić, tylko na odwrót, czytaj chce się dobrze bawić, troszkę wypić a że młodzi kupili dużo alkoholu to może zaszaleć, więc automatycznie nie będzie mogła prowadzić auta poza tym rozśmieszyła mnie wypowiedź, że dla państwa młodych transport to wydatek w tysiącach... nie wiem kto tak drogo sobie liczy 0 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 18:27 a ja mysle ze transport i noclegi to wymysl ludzi. kiedys byly wesela i nikt nie myslal o takich zeczach ani sie nie domagal a teraz kazdy obuzony jak tego nie ma. czym lepiej tym wiecej sie ludzie domagaja. 1 0 ~mama synka (13 lat temu) 4 maja 2009 o 18:26 Oczywiście, że nie trzeba pić, źle mnie zrozumiałaś. Ja tylko poczułam się trochę dotknięta tym, że po ślubie mam się jakoś zjawić na weselu, a jak to Pańsatwa Młodych nie obchodzi. Jak ja organizowałam moje wesele to nie przyszło mi nawet do głowy olać tak moich gości. Uważam to za totalny brak szacunku dla gości!!! 0 0 ~AniaP (13 lat temu) 4 maja 2009 o 18:27 Z tym transportem, wczasach kiedy niemal każdy ma samochód i prawo jazdy nie ma co przesadzać. Jakbyś mieszkała w Australii to mieliby Ci też zapewnić transport do Polski - kupić bilet na samolot? Nie sądzę żeby był to brak szacunku dla gości ponieważ nie ma w tym nic obraźliwego. Jestem zdania że jeśli kogoś stać na zapewnienie gościom noclegu i transportu to ok, ale jeśli nie to nikt nie może tego wymagać. 1 0 ~mama synka (13 lat temu) 4 maja 2009 o 18:36 Kiedyś ślub był w kościele, a wesele obok w remizie! Nie chcę biletu z Australii tylko chcę być potraktowana z godnością. Jeżeli para decyduje się robić wesele 100 km od miejsca zaślubin to dla mnie proste jak drut, że trzeba tam gości zawieść i odwieść. To trzeba wliczyć w koszty i tyle. Poza tym koszt autokaru naprawdę nie jest taki duży. Wiem, bo wynajmowałam. Jeszcze raz powtarzam - KLASA SIĘ LICZY!!!!!! Pozdrawiam 0 0 ~jupi (13 lat temu) 4 maja 2009 o 18:47 goście powinni również zachowywać się z klasą, nie tylko nowożeńcy i jeśli godzą się zaszczycić swoją obecnością Państwa Młodych, to nie powinni robić afery, że nie potrafią samodzielnie zadbać o swój przyjazd.. a mało kogo stać na nocleg dla dużej liczby osób 1 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 19:01 zaczyna sie od placenia transportu, noclegow a pozniej moze jeszcze para mloda bedzie musial sama sobie prezenty robic co???? ten swiat robi sie coraz gorszy. 1 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 19:17 mama synka-powiedz mi jesli zapewnia ci transport i pojedziesz na wesele to co potem obgadasz? ze jedzenie ci nie smakowalo? za malo bylo? orkiestra zle grala? a dlaczego para mloda ma wliczac sobie w koszty twoj dojazd ??? moze ty je sobie wlicz w swoje koszty bo masz mniej wydatkow jadac na wesele niz para mloda ktora robi wesele. dla mnie to jest proste jak drut!!!! skoro piszesz ze koszt autokaru nie jest taki duzy to czemu sama sobie nie wynajmiesz????? a klasy czesciej brak goscim niz parze mlodej 0 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 19:01 Samochodem na wesele? To po co para mloda kopuje wodke? Skoro racza gosci wodeczka to chyba normalne,ze transport musi byc nie przesadzajmy wynajecie autokaru nie jest takie drogie,a szacunek dla gosci musi byc. 0 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 19:04 ludzie co wy piszecie??? szacunek dla gosci to zalatwienie transportu???/ no gorszej bzdury nie slyszalam. moze jeszcze lambordzini kazdemu kupic zeby pokazac szacunek???/ nie no nie wiem czy sie smiac czy plakac. 1 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 19:05 az strach robic wesele zeby goscie nie osadzili o brak szacunku 1 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 19:06 mama synka- nie masz jakis zmotoryzowanych znajomych albo chociasz z prawkiem?? ja mysle ze latwiej jest zalatwic sobie kierowce i nie bedzie problemu 1 0 ~ (13 lat temu) 4 maja 2009 o 19:16 naprawdę myślisz, że znajomi wstaliby dla kogoś np o w nocy i zasuwali 100 km, żeby odebrać cię z wesela? mi byłoby wstyd w ogóle o to prosić 0 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 19:17 A powiedz w takim wypadku co jest dla Ciebie szacunkiem? Zostawienie gosci pod wplywem alkocholu gdzies na zadupiu o 4 rano? Ja nawet bym nie pomyslala zeby nie zalatwic transportu! Ludzie nie robcie z siebie dziadow! 0 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 19:23 dlaczego wy wszystkim obarczacie pare mloda????? cieszko jest samemu zalatwic sobie transport???? chyba ludzie macie znajomych???/ kokosow nie wydacie jak znajomy was zawiezie i odbierze. najlepiej to sie narzrec za darmo wypic zeby ledwo na nogach stac i czekac az moze pan mlody siadzie za kierownice(z szacunku bo byle kto to nie wypada)i zawiezie kazdego goscia pokolei do domu. 1 0 ~surin (13 lat temu) 4 maja 2009 o 19:25 po co robic wesele jak kogos nie stac na podstawowe rzeczy??? na jedzeniu tez pewni oszczedza a wodka z niedronki bedzie. nigy nie zdarzy;o mi sie byc na weselu gdzie nie bylo transportu. nawet 3km od kosciola do restauracji zawsze byl autokar. gdzies bym miala takie wesele na zadupiu i wydawac kupe kasy na dojazd i powrot. 0 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 19:25 sprawdz w slowniku co to slowo znaczy bo ja tam nie widzialam ze transport dla gosci to oznaka szacunku 0 0 ~surin (13 lat temu) 4 maja 2009 o 19:26 annaxxxxx dobrze sie czujesz??? uwazasz ze goscie chca na weselu narzrec sie za darmo??? zenada odpusc sobie wesele i weselnik z takim podejsciem troche kultury kochana bo słoma z butów wystaje 0 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 19:32 jak widac w tym watku to niektorzy tak bo ciagle jakis problem maja. jakos nie zauwazylam zadnego siana:) ide teraz zalatwiac transport dla ksiedza bo z plebani ma 2 kroki ale nie chce zeby pomyslal ze go nie szanuje wiec mu jakis samochud zalatwie 0 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 19:33 ze zdrowkiem u mnie wpozadku:) a u was??? ej bo zaraz uslysze ze nie mam szacunku dla was:) 1 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 19:34 zenadom dla mnie jest to ze ktos nie moze sobie sam ze soba poradzic i zwala to na innych uzasadniajac brakiem szacunku!!!!! 0 0 ~surin (13 lat temu) 4 maja 2009 o 19:38 widac Ty tez nie zapewniasz transportu, prawda w oczy kole? 0 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 19:39 annaxxxx -Ty chyba poprostu nie rozumiesz pojecia szacunku :( 0 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 19:39 jaka prawda???? ty masz pojecie co piszesz dziewczyno????ZENADA 0 0 ~ (13 lat temu) 4 maja 2009 o 19:42 żenadą jak już a nie żenadom 0 0 ~surin (13 lat temu) 4 maja 2009 o 19:46 annaxxxx nic nie rozumie :D 0 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 19:51 sądzę, że w dobrym guście jest spytanie się gości czy mają jak dojechac na salę weselną... przecież nikt nie mówi, że młodzi mają od razu płacić za transport, można sie zorientować kto będzie samochodem i jakoś od razu połączyć gości tych co są samochodami i tych co transportu własnego nie posiadają... my też powoli robimy rozeznanie czy nasi goście będą mieli jak dojechać na ślub i wesele :) [/url] 1 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 19:53 Rozumiem, że można się bulwersować brakiem transportu/nocelgu dla gości, ale żeby zaraz nazywać to brakiem szacunku?:) Ostatnio byłam na weselu gdzie młodzi zorganizowali autobus w obie strony i w drodze powrotnej nie było komu nim jechać, bo każdy z gości zorganizował sobie transport na własną rękę żeby nie robić Młodym kłopotu. Na naszym weselu zorganizowaliśmy noclegi dla przyjezdnych gości, bo zależało nam żeby zostali na poprawinach. Rodzina mojego męża była tym zaskoczona bo u nich nie ma takiego zwyczaju. U nich nie ważne czy wesele jest 5, 100 czy 400km od domu nikt nie WYMAGA i nie ŻĄDA noclegu czy transportu. Po weselu wsiada się do swojego samochodu (nic się nie stanie jeśli jedna osoba nie wypije na weselu) i wraca do domu. Śmieszy mnie takie podejście kiedy to GOŚCIE stawiają wymagania gospodarzom:) Jak wybieracie się do kogoś na kolację/urodziny/komunię to też macie takie ciekawe zastrzeżenia? annaxxxxx, tu już był podobny wątek i okazało się, że przyjezdnym gościom trzeba jeszcze zorganizować fryzjera i wycieczkę po Gdańsku. Za pół roku okaże się, że standardem jest opłacenie SPA i kosmetyczki (jeśli tego nie zrobisz to nie masz "szacunku" do gości i słoma Ci z butów wystaje:) 1 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 20:05 hej :) moim zdaniem Pańśtwo Młodzi powinni zapewnić przynajmniej dojazd do sali weselnej i powrót. u mnie slub i wesele było w Radomiu, wiec jakies 500 km stad. my jakos przejmowalismy sie goscmi, by zapewnic im komfort, aby dobrze sie czuli. dla rodzinki meza zapewnilismy hotel, w ktorym bylo wesele. znajomym natomiast akademik. mielismy duzo gosci z roznych regionow, ale jakos dalismy rade. do kosciola wiekszosc przyjechała taksówką. po mszy zorganizowany byl autobus, ktory zabral gosci na przyjecie weselne. okolo godziny 5 rano podstawił sie pod sale autobus by rozwiezc ludzi, mlodych do akdemika, a pozniej do centrum, skad kazdy mogl wziac taxi :) ja moze za bardzo przejelam sie wszystkim, bo jeszcze pytalam dziewczyny czy chca fryzjera... hehe... taki dobry ze mnie czlowiek :) i umowilam pare dziewczyn do salonu:) uwazam, ze w jakis sposob powinno sie pomoc gosciom, tym bardziej jesli nie znają miasta :) autobus powinien byc i juz :) natomiast nocleg w tym wypadku niekoniecznie, poniewaz to tylko 100 km :) Mlodzi powinni zamowiec autobus relacji kosciol- sala weselna, sala weseln- centrum miasta. 0 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 20:09 hmm ja sama nie wiem jak to rozwiążemy u siebie, bo część gości będzie ze Szczecina (dla nich obowiązkowo załatwiamy dojazd i noclegi) ale większość gości będzie tu z trójmiasta, zazwyczaj są to pary i mają własne samochody, ale jeśli nie załatwimy im transportu to będzie oznaczać że średnio jedna osoba z pary nie będzie mogła pić, co w przeliczeniu wyjdzie że prawie połowa osób na weselu będzie niepijąca :P Trochę głupio.. ale odwozić każdej pary do domu też się nie da... to są trudne kwestie dla Pary Młodej do rozważenia :) Sama się spotkałam z tym, że Para wynajęła autokar a okazało się że jechał prawie pusty bo każdy miał załatwiony transport na własną rękę :) 1 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 20:11 wprawdzie nie organizujemy slubu i wesela na 'zadupiu', ale zbieramy informacje czy taki transport jest potrzebny. Od kosciola do osrodka jest jakies 6 km wiec mysle, ze kilka taksowek zalatwi sprawe. Jezeli natomiast organizowalabym w jakims dzikim lesie napewno byłby transport. Twoje argumenty anaxxx sa conajmniej niepowazne...kiedys to nie bylo, kiedys to cos tam... Owszem byl juz tutaj podobny watek. Jak zwykle chodzi o pieniadze. Jak juz ktos wczesniej wspomnial jedni wydaja majatek na pierdoly ktorych i tak nikt nie zauwazy, inni te pieniadze przeznacza na nocleg. Poza tym, ja szukajac miejsca na wesele bralam rowniez pod uwage zaplecze hotelowe i jego ceny. Wystarczy po prostu racjonalnie pomyslec. To zadna sztuka...zorganizowac wesele na 170 osob w taniej sali 100 km za miastem, nie ma jak dojechac, nie ma jak sie przespac (bo za drogo)....nie no po prostu swietnie pomyslane! Zero wysilku! Tak to kazdy potrafi... Skarbek i annaxxx przyjecie weselne to nie urodziny, kolacja, czy komunia... 0 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 20:45 dziewczyny, ale po co te nerwy.. zawsze znajdzie się ktoś kto będzie miał masę problemów i mimo, iż czasy sie trochę zmieniły to pozostanie przy swoim: kiedys tak nie było... oczywiście kiedys nie było tak, że pytało się przyjezdnej rodziny czy potrzebują fryzjera, bo z reguły jakas fryzjerka się w rodzinie znalazła, która czesała po kolei całą familię... makijażystek tez raczej nie był, bo hmmm... każdy malował się sam, a kosmetyki były wszędzie te same... wielu rzeczy kiedyś nie było, a teraz są... zaraz ktoś zacznie się denerwować, że jakim prawem młoda para chce jakiegos potwierdzenia na miesiąc przed ślubem czy będę?? ehh... jednym słowem nie warto się denerwować... :) [/url] 1 0 ~OLLA (13 lat temu) 4 maja 2009 o 20:46 Wy to naprawdę niczego nie rozumiecie, przeciez jak ślub jest w Gdańsku a wesele 100km od kościoła to młodzi powinni zapewnic transport w 2 jak ich nie było stać na transport to wesele mogli zrobić kazdy gość jest bogaty i ma pod uwagę , ze goście mogą byc przyjezdni np. z Krakowa itp. i nie znają Gdańska i nie mają pociagiem. Moze taxi mają dojechać na salę weselną. 0 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 20:51 Ja też nie płacę za autokar, ale już wiem, kto jedzie autem i kogo zabierze. Do tego dojdą 2-3 taxi. Przyjazd na ślub i wesele to inna sprawa, ale wydaje mi się, że od momentu ślubu para powinna zająć się swoimi gośćmi. Co innego, jeśli wesele jest blisko, ale 100 km?, myślę, że jednak taxi tam nie dojedzie ( za jakie pieniądze?). Wypadałoby zorganizować transport do lokalu. 0 0 ~asieczek (13 lat temu) 4 maja 2009 o 20:55 Zgadzam się, Państwo młodzi powinni zapewnić transport. Nie przesadzajmy, że kilkaset zł to tak dużo w porównaniu z innymi wydatkami na pierdoły. Ja od razu robiąc weselę brałam moich gości pod uwagę i wiedziałam że muszą być noclegi, żeby się wszyscy super bawili i nie myśleli o powrocie, dlatego wszystkim nocleg organizuję. Wcale mnie to drogo nie wyszło i nie myślałam że muszę tak zrobić dla mnie było to logiczne, ale jak wcześniej było przytoczone to nie kwestia KASY tylko... 0 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 20:55 Nie wymagam noclegu i odwożenia każdej osoby pod drzwi, ale fajnie by było zorganizować powrót o określonej godz. do Gdańska 0 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 21:48 Do tych, którzy podstawiali autokar po weselu - o której godzinie to robiliście? I co z gośćmi, którzy nie wytrzymywali do tej godziny? :) Wesele mamy jakieś 25 km od kościoła, a jeszcze lokal jest lekko na uboczu - do najbliższego "centrum" jest jakieś 5 minut samochodem. 0 0 ~mama synka (13 lat temu) 4 maja 2009 o 21:38 Ale wywołałam burze :). Ja tylko chciałam się zapytać co sądzicie i jak widać większość Formułek się ze mną zgadza. Może to mała podpowiedź dla przyszłych organizatorek swojego wielkiego dnia. Dobranoc 0 0 (13 lat temu) 4 maja 2009 o 23:58 Ja powiem tak para młoda ma wiele obowiązków I uważam że załatwienie transportu i noclegu powinno być już obowiązkiem gości. Bo dziewczyny przecież nigdy same do końca nie wiemy kto będzie a za autokar, busa czy taxi należy płacić z góry a nie po usłudze od osoby. Po drugie większość gości jedzie własnymi autami bo tak jest wygodniej i warto poszukac kogoś kto ma to wole miejsce. Dla mnie zorganizowanie noclegu dla 90 osób byłoby sporym wydatkiem. Nie wydaje kasy na pierdoły czy niepotrzebne bajery tak jak niektóre wspominały. Ale wiem że moi goście są zmotoryzowani i sobie poradzą. W zaproszeniach będzie dołączona tylko adnotacja o pensjonatach znajdujących się w okolicy. Zauważcie ze nie wszędzie takie są , a wyobrażacie sobie płacić 120 zł za hotel za osobę dodatkowo. I jeszcze jedno to że wesele jest 100 km za miastem nie oznacza ze sala jest tania i byle jaka a może to sala ich marzeń inna niż wszystkie, może ich czymś zauroczyła. Proszę uważajmy ze słowami zanim obrazimy nie tylko siebie ale tą parę młodą która mogła wybrać dla siebie najbardziej IDEALNE miejsce z którym chce podzielić się z innymi. Bo sala nie musi być remizą obok kościoła aby zadowolić gości i zabrać im kłopot dojazdu. To wyjątkowy dzień i niech to para młoda decyduje jak on ma wyglądać. 1 0 konto usunięte (13 lat temu) 5 maja 2009 o 00:34 Uwaga cytuję annaxxxxx: "alkochol zeczach chociasz samochud zenadom" O wy z kimś takim dyskutujecie ? Bez komentarza. 0 0 (13 lat temu) 5 maja 2009 o 08:58 a my mamy slub w Gdyni a wesele w Lukullusie w jest jakies 30min drogi , ale autokar podstawiamy tylko spod kosciola do sali..wczoraj dowiedzialam sie ze osoby z gdyni wynajmuja sobie busa na powrot..jak widac da sie zorganizowac... 0 0 (13 lat temu) 5 maja 2009 o 09:05 GwiazdeczkoAniu, może i annaxxx wali straszliwe kwiatki ale wierz mi, nie jest odosobniona w swoich poglądach. Ja myślę, w tej kwestii dokładnie tak jak ona. Nie widzę konieczności organizowania transportu czy noclegów, traktuję to jako akt dobrej woli, w żadnym wypadku obowiązek, tak samo jak prezentów dla pary młodej nie traktuję jako konieczność. 1 0 (13 lat temu) 5 maja 2009 o 09:09 dokładnie Kasieńka...:) 0 0 (13 lat temu) 5 maja 2009 o 09:09 A co do siana wychodzącego z butów - siano to dla mnie z jednej strony postawa "zastaw się a postaw się" (mam na myśli przepych i akty typu prezenty i podziękowania dla gości) a z drugiej oczekiwanie od gości prezentów. 1 0 (13 lat temu) 5 maja 2009 o 10:03 Wydaje mi się ,że powinni zapewnić gościom nocleg. Byłam na takim weselu w zeszłym roku, ślub był 60 km od gdanska a wesele 70 km od koscioła, daleko, transport organizowalismy sami, ale młodzi zapwenili nocleg wszystkim gosciom. 0 0 (13 lat temu) 5 maja 2009 o 10:09 My mieliśmy salę oddaloną od kościoła jakieś 10 - 12 km, a mimo to zapewniliśmy naszym gościom dojazd do sali oraz WSZYSTKIM nocleg ze śniadaniem... Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r. 0 0 ~surin (13 lat temu) 5 maja 2009 o 10:10 po co robic wesele jak nie chce zapwenic sie podstawowych rzeczy? po co zapraszac gosci? ja bym nie poszla na takie wesele. juz samo pojscie to jest wydatek kupic sukienke, prezent, kwiaty, totolotka czy co tam jeszcze wymysla. dla gosci to nie jest frajda chodzic po weselach, wiekszosc idzie bo wypada i wcale sie nie dziwie ze nie chca ponosic dodatkowych kosztow. 0 0 (13 lat temu) 5 maja 2009 o 10:16 To jest już prywatna sprawa co się uważa za podstawowe. Dla mnie podstawowe to sama impreza - sala i jedzenie. Uważam, że możliwości finansowe zarówno organizatorów jak i gości to osobista sprawa i nie ma co robić tragedii - państwo młodzi robią tyle na ile ich stać, nie więcej i goście tak samo - jeśli nie będę miała co na siebie ubrać na wesele to pewnie nie pójdę. Może jeśli mnie nie stać państwo młodzi mają mi kieckę kupić? 1 0 (13 lat temu) 5 maja 2009 o 10:19 my zapewniamy gościom na miejsce uroczystości weselnej niepotrzebny ;) ...a potem przyjdą noce jak psy wierne pod nasz dom... 0 0 ~surin (13 lat temu) 5 maja 2009 o 10:20 no bez przesady! ja na takie wesela po kosztach nie chodze,nie mam zamiaru wydawac kase zeby schabowego zjesc przy disco polo i napic sie wodki. dla gosci to jest ogromny wydatek, za te pieniadze na lepsza impreze mogliby pojsc. wesele w dzisiejszych czasach nie jest niczym ciekawym. 0 0 (13 lat temu) 5 maja 2009 o 10:21 Temat stary jak świat i nadal aktulany:) Zgadzam się z kims, kto napisał,ze nie sztuka zrobic wesele na 150 osób w kiepskiej sali z jednym kucharzem i o nic się wiecej nie martwić. To Para młoda decyduje jak potraktuje gości- ja akurat hołduje zasadzie "gośc w dom, Bóg w dom"- obojetnie czy goszcze u siebie na spaghetti czy robię wesele. Jezeli moi goście przy potwierdzenie zaproszeń zazyczą sobie autokaru( na odległosci 15km) to autokar bedzie. Wszystkim osobom nie z Trójmiasta zapewniamy też nocleg. Nie wiem czy uznają to jako wyraz szacunku- w kazdym razie nie zapraszam całej wsi czy tłumu obcych mi gapiów, tylko bliskich ludzi- i chce zadbać o ich komfort pod każdym względem. 0 0 (13 lat temu) 5 maja 2009 o 10:29 ja rozumiem ze jak wesele jest daleko od kosciolka to panswto mlodzi powinni zapewniec transport...poniewaz powinni liczyc sie z tym ze ludzie nie maja jak dojechac, gdzies gdzie nawet autobusy nie dojezdzaja czy jada raz dziennie tak jak ktos napisal, z tym sie zgodze ze w takich okolicznosciach wygoda dla gosci byc powinna, ale gdy slub jest w gdyni a wesele w Gdańsku to naprawde nie mam wyrzutow ze autokar jest w jedna strone:) 0 0 ~surin (13 lat temu) 5 maja 2009 o 10:31 niektorzy gosci jak zlo konieczne traktuja, zaprosilam i to juz wystarczy dalej niech sami sobie radza. niby wesele dla gosci itd ale jak juz glupi autokar zapewnic trzeba to wielka obraza. ale banki, golebie, skrzypaczki i wiele innych badziewi to trzeba miec zeby sie pokazac. dziwne podejscie. ja jak kogo s zapraszam to sie nim od poczatku do konca zajmuje 0 0 ~surin (13 lat temu) 5 maja 2009 o 10:32 i fryzjera tez zamówie dla mnie to zaden problem. 0 0 (13 lat temu) 5 maja 2009 o 10:58 no tak, ślub w Gdańsku a wesele w Gdyni, wszyscy goście do skmki, potem do autobusów, no tak, i zanim wszyscy się zbiorą, to już obiad, który był o 16 będzie dawno posprzątany !! A co z sytuacją, gdy wesele jest np. ... hmm... gdzieś na Kaszubach. To co- UWAGA UWAGA, MUSIMY SIĘ URWAĆ 15 MINUT SZYBCIEJ Z KOŚCIOŁA Z MSZY BO NAM OSTATNI PKS ODJEDZIE!! No proszę was! Mi by było wstyd nie zapewnić transportu z kościoła do sali. Do kościoła każdy przyjeżdża sam, ale potem to już sprawa Pary Młodej ! Nie róbcie z siebie Waćpaństwa- korona wam z główek nie spadnie jak zobaczycie uśmiechy gości. 0 0 (13 lat temu) 5 maja 2009 o 11:01 racja :) tym bardziej ze przy kilkunatu tysiacch kosztow wesela to koszt wynajecia autokaru na trasie na wesele i z powrotem nie jest duzy. no ale lepiej miec golabki, fajerwerki itd. Nie dziwcie sie potem jak ktos nie przyjedzie na wesele skoro robicie jest daleko od kosciola i nie ma jak na to wesele dojechac. a nie kazdy ma mozliwosci zeby zalatwic sobie samochod. 0 0 ~surin (13 lat temu) 5 maja 2009 o 11:07 potem sa placze i zale ze goscie odmawiaja przyjazdu na wesele. tez bym odmowila 0 0 (13 lat temu) 5 maja 2009 o 11:18 ideał chodzacy sie odezwał:) w pospiechu pisanie nieraz tak sie konczy ale niektorzy nie maja sie czego przyczepic. to twoje jedyne argumenty???? oj słabo słabo 1 0 (13 lat temu) 5 maja 2009 o 11:21 czuje sie tu jak w przedszkolu- jak male dzieci bezsensownie wytykacie glubie bledy pisowni ktore wynikaja z za szybkiego pisania zamiast podac jakies normalne argumenty........he he he he 1 0 (13 lat temu) 5 maja 2009 o 11:24 z szybkiego pisania wynikają literówki:) orty wynikają z nieznajomości zasad pisowni. jeśli nie są to błędy specjalnie rażące, to da się przeżyć,ale czasami naprawdę można tu jaskry dostać:) 0 0 (13 lat temu) 5 maja 2009 o 11:28 nie rozumiem po co takie wylewanie zali na forum zamiast porozmawianie z gospodazami o sprawie. no ale niektorzy wola kogos obsmarowac i cieszyc sie ze inni takie bzdury popieraja. ludzie nie macie wiekszych problemow w zyciu????? 1 0 ~ske (13 lat temu) 5 maja 2009 o 11:53 witam :) my wyprawiamy wesele 60 km od Gdyni i po zrobieniu wywiadu wsród rodziny zdecydowaliśmy że zapewniamy gościom transport w obie strony natomiast osoby które wyrażą chęć pozostania , rezerwują nocleg ( my im w tym pomagamy) za który płacą sami. nie jesteśmy w stanie dogodzić wszystkim ale uważam że takie rozwiązanie jest rozsądne. Pozdrawiam 0 0 ~mama synka (13 lat temu) 5 maja 2009 o 12:04 Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi na moje pytanie. Niektóre to prawie białej gorączki dostały, ale myślę że to stres przygotowawczy czy Bóg wie co. Jeszcze raz powtarzam, że mi nie chodzi o traktowanie gości jak "święte krowy". Sama chciałam organizować wesele za miastem, ale jak policzyłam koszt dowozu gości i noclegi to zrezygnowałam ze względów finansowych. Wesele było w centrum, a i tak autokar zamówiłam, aby gości do kościoła przywióżł, a później po weselu odwióżł gości pod dom. Problem z noclegiem mi się rozwiązał, bo miejscowi spali u siebie w domach, a przyjezdnych ulokowałam po rodzince. I nikt się nie martwił jak dojechać jak się przespać. Wstyd by mi było postawić moich gości w takiej sytuacji. Oczywiście korona mi nie spadnie zamówić taxi do i z wesela, ale niech to wtedy się odbędzie w cywilizowanym świecie. Jakie taxi przyjedzie mi 100 km za Gdańsk w środku nocy? bo w tej miejscowości gdzie to będzie raczej nic nie znajdę. Nawet jak jakiegoś desperata znajdę, to będę musiała zapłacić za 200 km, bo za darmo do mnie taki kawał drogi nie przyjedzie. Wniosek jeden: zdrowy rozsądek zawsze się przydaje i traktujmy swoich gości tak jak sami chcielibyśmy być potraktowani. pa 0 0 do góry
nurtuje mnie to pytanie bo: -jak facet nie ma kasy to nawet najwieksza miłośc sie skończy gdy przyjdą kłopoty---prawda? -gdy nie może dać kobiecie na zabiegi upiekszajace to ona po pewnym
Wszystko wskazuje na to, że pogoda nie pokrzyżuje dziś szyków żużlowcom. My kończymy już naszą zbiorczą relację na żywo i zachęcamy do śledzenia dedykowanych relacji ze spotkań, gdzie już teraz można znaleźć wiele ciekawych raportów! Na półtorej godziny przed startem meczu w Krośnie jest już sporo kibiców. Składy na mecz w Pile są już potwierdzone. Rozgrzewka przed meczem w Gdańsku: W Lesznie cały czas jest bezchmurne niebo, a termometry pokazują ok. 17 stopni Celsjusza. W krośnieńskim parku maszyn jest już tłoczno: ... a tak na tę chwilę prezentuje się tor w Gdańsku: W Gdańsku przed kasami na razie względny spokój. Na stadionie w Pile piękna pogoda. Tymczasem Paweł Hlib pochwalił się w mediach społecznościowych, że zdał egzamin teoretyczny na licencję i może oficjalnie wrócić do jazdy na żużlu! Tak na tę chwilę prezentuje się tor w Krośnie (fot. Marlena Bajger): Przed kasami nadal są długie kolejki: Kolejna zdjęcia z Gdańska. W Lesznie na stadionie piękna pogoda. W Lublinie cały czas piękna pogoda. Mecz z MRGARDEN GKM-em obejrzy na stadionie blisko 10 tys. osób. Mecz Wilków Krosno ze Speedway Wandą Kraków cieszy się dużym zainteresowaniem. Już teraz przed kasami biletowymi ustawiona jest długa kolejka kibiców. Wliczając karnety, na mecz z Car Gwarant Startem Gniezno, w Ostrowie sprzedali już 5 tys. wejściówek! W Ostrowie cały czas piękna i słoneczna pogoda. Kibice już ustawiają się w kolejkach pod kasami. Stainer Unia Kolejarz Rawicz szykuje się do wyjazdu do Piły. Tak w tej chwili prezentuje się tor w Gdańsku: Na aurę nie narzekają też w Gdańsku, gdzie o godz. 14:30 Zdunek Wybrzeże podejmie Unię Tarnów. Przypomnijmy, że dwa lata temu te dwa zespoły spotkały się w finale Nice 1. Ligi Żużlowej. Minimalnie lepsi okazali się tarnowianie. Piękna pogoda w Bydgoszczy, gdzie dziś w hicie 2. Ligi Żużlowej drużyna ZOOleszcz Polonii podejmie OK Bedmet Kolejarza Opole. Ładna pogoda jest też w Pile, gdzie dziś Euro Finannce Polonia podejmie Stainer Unię Kolejarza Rawicz. W drużynie rezerw Unii Leszno zadebiutować ma 16-letni Australijczyk Keynan Rew. W Lesznie piękna, słoneczna pogoda. Jest ok. 12 stopni Celsjusza. O godz. 16 Fogo Unia podejmie Betard Spartę. W Ostrowie rześki poranek, jest ok. 10 stopni Celsjusza. Prognozy na dzisiaj są dobre, więc mecz jest niezagrożony. Na szczęście nie pada też w Lublinie (choć w nocy padało). W dzień możliwy jest tylko bardzo minimalny deszcz, więc mecz z MRGARDEN GKM-em (start o godz. 19:00) wydaje się nie zagrożony. W tej chwili termometry wskazują ok. 8 stopni Celsjusza. Dziś swój pierwszy, historyczny mecz mają odjechać Wilki Krosno. W sobotę długo w mieście padał deszcz, ale niedzielny poranek jest już pogodny, a na torze nie widać kałuż.
Tłumaczenie hasła "Buty" na niemiecki. Schuh, Schuh, stiefel to najczęstsze tłumaczenia "Buty" na niemiecki. Przykładowe przetłumaczone zdanie: Tom schylił się i udał, że wiąże któregoś buta. ↔ Tom bückte sich und tat so, als schnürte er einen seiner Schuhe.
Słoma z butów nam wystaje andrzej lepper rządzi krajem 2007-08-08Ustaw jako bierzący opis GG
Słoma jednak z butów wystaje i to w snopkach, ona nigdy z butów nie wyjdzie? Prymityw , zawsze zostanie prymitywem. 25 Aug 2022 21:28:42
[Refren]Zaczynałem tam a jestem tu, widziszZaczynałem tam ja i całe moje crew ziomuśZaczynałem tam a jestem tuZaczynałem tam ja i całe moje crew ziomuś[Zwrotka 1: w mojej głowie mówią grajWidzisz, kibicuję bykom lecz nie pytam gdzie jest majk ziomuśSkurwysyny chcą mi liczyć hajsMa,mam 21 lat, robię to na cały krajNo a wielu mówi mi,że to mój czas (czas)Ale pięć minut od życia tu dostanie każdy z NasWięc, lepiej teraz spójrz na Twoją twarz (twarz)To zwątpienie i niepewność na raz wyrwij jak chwastBo co będzie to czas pokaże, on nas oceniaWięc nie odkładaj marzeń, odkładaj na marzeniaUwierz mi dobrze wiem jaka jest scena dziśMusiałem przez to gówno iść, jako pierwszy z pokoleniaI, nie licz ziom, że ktoś poda rękęScena powie Hey, Hi, Hello skurwysynu; Shaun BakerDasz jej dłoń to wymaga wciąż więcejTo jak surowi rodzice, kumasz?; Lord VaderZrobić duży krok wiedziałem, że będzie trudniejAle to był dobry rok, palę gumę stąd; Good YearStudio jest domem, dom studiemKtoś miał wyczyścić miasto, tak? No a jest tu wciąż brudniejOdniosłem sukces, więc piszą o mnie stale rymyŻe jestem produktem, choć sami są jak manekinyTrochę to smutne, że w odbyt Ciebie drapie imageNie patrz jak wyglądam, spójrz jaki jestem w rapie - kminiiiisz?O, podobno nawijam o dupach, tak?Są wokół mnie, wokół Ciebie nie - skucha bratChce być trendy dobra, weź przystańDla Ciebie miłość jest modna, a dla mnie oczywistaI, bystra osoba to widzi chyba od razuWięc, każda bliska osoba mi niech chwyci życie za pazurJa, lecę mimo zakazu na wersy chyba to spokoSkładam ciągle dodaje gazu więc zdjęcie robi mi fotoradarO fotoradar, wiesz fotoradarJeśli kumasz po co gadam w ucho tak jak w oko wpadamTen teren nocą badam, to we mnie dorastałoStoję wysoko nadal; Roland GarrosPraca w grupie idzie szybciej taki przesądLecz nawet 9 kobiet nie urodzi dziecka w miesiącNie mów mi o plecach, które rzekomo miałemPlecy o których mówisz to - praca, pasja, talentI nie jestem ideałem, broń Boże!Broń kiedy stracę ideały to przyłożę w skroń możePóki co tą muzykę wciąż tworzeOpieram ją na pasji, nawet jeśli kiedyś wszystko w kąt włożęGwiazdy liczą hajs co rano, jest tego druga stronaW portfelu mają siano, lecz z butów wystaje słomaRe,reakcja fanów zapewne jest tu nieświadomaLepiej się zastanów bo ich pensja jest już policzonaTa, każdy pragnie jeszcze więcejPróbują ubliżać mi, ja znam całą esencjęDoskonale wiem, czemu tak ich bolą ręceBo, częściej oglądają YouTube'a czerwoną wersjęTak i może to bezczelne, lecz nie opuszczam głowy bo argumenty celne mamJestem jak Verter man, kiedyś to przełkniesz samNa razie haters gonna hate zanim pęknie planNie będę Cię pocieszać, nadzieja szybko pryskaTy ciągle chcesz się wieszać; Windows VistaDo ostatniego gwizdka gra jest dla mnie oczywistaBo kiedy patrze w lustro, chce patrzeć w oczy mistrzaPopełniam błędy więc nosze tego brzemię ta?Lecz chyba własnie przez to każdy moje brzmienie znaMój swag widać, kto inny go na scenie ma?Unikatowy łańcuch jak ja; DNAWiesz, moja ekipa ciągle pnie się w góręPo stromych klifach, które wyrastają ponad chmuręByliśmy kiedyś na dole, tam staliśmy się braćmiDlatego teraz w zespole gotowi do wspinaczkiIdziemy w górę, wiesz? o, idziemy w górę[Refren]
RT @AnnaSiarkowska: Jak widać, nie wystarczy tytułować się Panem na Chobielinie skoro słoma z butów wciąż wystaje. 21 Oct 2021
Autor Tresc postu SORTUJ: Malejąco ↓ - Rosnąco ↑ Jurek114IP: 2022-02-17 19:57:15 Słyszałem że ZG prowadzi jakieś działania aby wyłączyć gołębie z restrykcji obowiązujące z ptasią grypą. Nie wiem czy będą na tyle mocni aby coś ugrać. jaro0106IP: 2022-02-17 19:53:01 Coś tam mają zmieniać w rozporządzeniu odnośnie ptasiej grypy , głównie mają się zmienić wymagania odnośnie ferm przemysłowych ale nie mam pojęcia czy coś zmienią z gołębiami . My jesteśmy chyba jedynym krajem w Europie co nakłada restrykcję na hodowlę gołębi z powodu ptasiej grypy. Hodowca74IP: 2022-02-17 18:37:44 Żeby nie zakładać nowego tematu w sprawie ptasiej grypy Chciałbym zwrócić uwagę, że opublikowany artykuł wstawiony przez kol. Kazimierz T. odnośnie ptasiej grypy,- w sąsiednim temacie jest z dnia Ale to akurat nie jest najważniejsze. W tej publikacji można doczytać, cytat: "Gołębie w Polsce - miejskie, pocztowe i grzywacze - są odporne na wirusa grypy. Problem dotyka tylko ptaków, które żyją zbite w dużych stadach, kur albo kaczek. W naszym kraju jeszcze nigdy nie zdiagnozowano ptasiej grypy u gołębia - mówi prof. Piotr Tryjanowski z Instytutu Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu: Gołębie są w zasadzie dość odpornymi ptakami, oczywiście w literaturze naukowej były pojedyncze doniesienia, że gołębie chorują, czy że mogą zachorować na wirusa ptasiej grypy, niezrekombinowanego, ale najbliższe Polski miejsce, gdzie to odkryto, to jest Egipt." I dalej można przeczytać, cytuję za lekarzem weterynarii Grzegorzem Wegierą: "Zagrożenia ze strony gołębi nie widzi też Powiatowy Lekarz Weterynarii w Poznaniu, Grzegorz Wegiera - Są bardziej odporne, ale formalnie należą do ptaków wrażliwych na ptasią grypę i stosuje się w ich przypadku taką samą procedurę - tłumaczy." Od jakiegoś czasu wałkujemy tu, że gołębie nie powinny być zaliczane do drobiu, a tu jednogłośnie nam tłumaczy, że choć bardziej odporne, ale formalnie należą do ptaków wrażliwych na ptasią grypę i stosuje się w ich przypadku taką samą procedurę. :( A ktoś z ZG obiecał, że zajmie się tym problemem, żeby przed nadchodzącym sezonem nie było problemów z rozpoczęciem lotów, a teraz będzie trudniej, bo choć gołębie są bardziej odporne, ale formalnie należą do ptaków wrażliwych na ptasią grypę. Ale tego, że jeszcze żaden gołąb nie zachorował na ptasią grypę nie biorą pod rozwagę. :( Więc Zarządy Oddziałów będą znowu musieć manewrować z miejscem wypuszczenia gołębi, jeśli ta choroba będzie przeszkodą w realizacji planów lotowych. :(( DOPISANE kliknij link Kazimierz, chyba nie będę posądzony o plagiat za ponowne wstawienie twojego linka. ;) winimaxIP: 2021-11-25 20:54:38 Co do wirusa to raczej nie da się tego zatrzymać bo przecież dzikiego ptactwa nie da się poddać kwarantannie .Natomiast to co dzieje się w kurnikach trudno określić .Czas najwyższy coś z tym zrobić ,aby rozgraniczyć gołębie od drobiu bo jeszcze trochę ,a nie będzie z kim lotować .Wszystko drożeje inwestujemy spore pieniądze i jakiś urzędnik wprowadza zakazy zabraniające lotów .Zastanawiam się czy dalsza hodowla ma sens jak dalej ma to trwać . jaro0106IP: 2021-11-25 20:44:39 Gdyby przestrzegano bioasekuracji to praktycznie ma ma możliwości by w kurniku doszło do zakażenia ale w praktyce nikt się do tych przepisów nie stosuje. jaro0106IP: 2021-11-25 20:43:08 Zdecydowanie tępi, kiedyś w służbach weterynaryjnych decydowali ludzie co mieli jakieś pojęcie , niestety większość została wymieniona na tych robiących karierę a jak kariera to trzeba się wykazać. Nie radzimy sobie z ptasią grypą nie radzimy sobie od lat z ASF powód jest prosty bo trzeba by się wziąć za przestrzeganie przepisów które dla większości są niezrozumiałe albo olewane, podobnie jak z koronawirusem taka analogia. Biorą pod uwagę te wspomniane Czechy jak dobrze pamiętam kara dla hodowcy przemysłowego za wypuszczenie kury na dwór to 78 tyś euro , dla babci co ma 80 lat 4 tyś euro. W Gdyby zaczęli sypać takie kary to pewnie wirusa by nie było ale poparcie na wsi by spadło i w tym jest problem. korekIP: 2021-11-25 20:42:34 Marek! Czy Ty masz jakieś wątpliwości?. Przecież my jesteśmy najlepsi na całym świecie! We wszystkim. winimaxIP: 2021-11-25 20:35:46 Jaro 106 Możesz mi wytłumaczyć dlaczego tylko u nas jest problem z gołębiami .Inne kraje dały sobie z tym radę ,czy my jesteśmy więc tak tępi ,czy może genialni ? jaro0106IP: 2021-11-25 20:09:24 Przypadków ptasiej grypy coraz więcej niestety . Szkoda że tylko Czesi poszli do głowy mimo że u nich przypadków dużo mniej jak w Polsce. U naszych sąsiadów wprowadzano całkowity zakaz wypuszczania na zewnątrz budynków drobiu, kary są od kilkudziesięciu do kilku tysięcy euro . Zakaz nie dotyczy strusi i gołębi. jaro0106IP: 2021-11-13 21:06:45 Nie trzeba było zmienić miejsce wypuszczenia na ostatnią chwilę. mirek200172IP: 2021-11-13 20:49:01 jaro106 ale dotknęło Was to finansowo ? jaro0106IP: 2021-11-13 19:58:50 U nas było podobnie tyle że koledzy z sąsiedniego rejonu zadzwonili do Pani powiatowej jakim prawem my lecimy a oni nie mogą. Więc pozdrawiam kolegów z Katowic. mirek200172IP: 2021-11-13 15:44:33 Można ,można a nawet trzeba........ dowiedzieliśmy się że uczciwi hodowcy którzy złożyli doniesienie nie poprzestali na tym .Nie wystarczy im tego że na zeznania będą ciągani ich koledzy , chyba boją się że się sprawa rozmyje i wspaniałomyślnie powiadomili o sprawie dziennikarzy z dopowiedzeniem że prawie cała Polska lotowała .Wiadomo że w takiej sytuacji zostaje wszczęte śledztwo dziennikarski i zaczyna się drążenie tematu i niewygodne pytania ....sprawa nabrała charakteru rozwojowego :((( jaro0106IP: 2021-11-11 10:45:55 Korek z 6 listopada tego roku więc całkiem świeże. Na wiosnę też było ognisko ale w innym gospodarstwie i tam było to efektem sprowadzenia małych kaczek z Francji które były już zakażone. korekIP: 2021-11-11 10:24:21 Jarek Wydaje mi się,że to ,,ognisko" o którym piszesz to już się tam ,,tli" ładnych parę lat. jaro0106IP: 2021-11-11 09:35:11 Ognisko na Śląsku jest 15 km od mojego gołębnika. Na terenie gospodarstwa gdzie wykryto ognisko są dwa stawy , trzymano tam kaczki i inne ptactwo , więc nie ma się co dziwić. mirek200172 IP: 2021-11-11 08:37:33 Tam gdzie jest podobna sytuacja schował bym =głęboko nawet pod ziemię:) TOMASIP: 2021-11-11 08:13:53 Najpewniej chodzi o Mławę TakiAdiIP: 2021-11-10 23:06:53 Tak Mirek. Pewien z oddziałów z północnego Mazowsza nie poleciał nawet razu na stare. A z kolei w Wielkopolsce mam kolegę, który pierwszy lot dorosłych leciał 1 lipca. Takich oddziałów zapewne jest więcej, ale nie o wszystkich sposób się tak dowiedzieć. mirek200172IP: 2021-11-10 22:12:09 Winimax Myślę że nie powinno być dowolności w związku ten leci a inni stoją. Już kiedyś przeżywaliśmy sytuacje gdzie po interwencji kilku wpływowych ludzi udało się ruszyć loty . Inne nacje jakoś załatwiły sprawę za pośrednictwem FCI ,a my zawsze pod górę . mirek200172 IP: 2021-11-10 21:47:18 TakiAdi Myślisz o Mazowszu? TakiAdiIP: 2021-11-10 21:44:30 kliknij link Lubuskie powiat międzyrzecki Łódzkie powiat sieradzki Mazowieckie powiat siedlecki Śląskie powiat tarnogórski Do wiosny to w niewielu gminach będzie zielono. Migracja ptactwa na zimowiska ruszyła więc i rozniesie się jak wśród dzieci w przedszkolu. Jeszcze jest czas, by coś z tym zrobić, a nie obudzić się w kwietniu, że tu próbne pasuje robić, a nie można. Są oddziały co zaczęły i skończyły loty w lipcu, a i wiem o jednym co na stare nie poleciał nawet razu. Ciekawe ile razy ma się to powtarzać... mirek200172 IP: 2021-11-10 21:39:41 Hodowca 0258 Pewien Oddział pomimo zakazu jak zresztą wie.....e rozpoczął loty, odbyły się do 500-ki i o dziwo do dwuch instancji jednocześnie wpłyneły donosy że koledzy lotują łącznie z listami konkursowymi . Żeby było weselej koperta była zaadresowana. Aby oddalić od siebie podejrzenie podrobiono posłużono się danymi osobowymi Bogu ducha winnego Hodowcy... i tyle. PIWET złożył doniesienie o łamaniu zakazu i sprawa toczy się....( Edyt) TOMASIP: 2021-11-10 21:23:06 Hodowca majowy Dokładnie. W tym roku też każdy gadał " dopiero marzec, do lotów daleko...". Jak się skończyło każdy widział.... A nasi guru obudzili się w tydzień przed pierwszym lotem... winimaxIP: 2021-11-10 21:15:17 Piojer Pomijając patologię to jak nasze władze chcą, aby ten związek nadal istniał w takiej postaci to trzeba walczyć o swoje i żadne negocjacje tu nie pomogą .Argumenty są trzeba je tylko przedstawić tam gdzie trzeba .Jednak jak przeglądam listy uczestników na 2022 WG to śmiem wątpić że komuś zależy .Może zaczną działać jak poblokują WG . piojerIP: 2021-11-10 20:55:26 Ja tam nie wiem! Lecz tam gdzie była /podobno/ptasia grypa ! tam tablice są do teraz! to chyba wiedzą że na następny rok będzie /chyba/ w tych samych miejscach!!!Haaaa DL hodowca0258IP: 2021-11-10 20:44:33 mirek200172 O jakich podpierdalaczach piszesz? Jeżeli coś nie tak, to trzeba kapować ale tylko w przypadku pewności ,tego co piszesz. hodowca0258IP: 2021-11-10 20:40:54 mirek200172 Ja również spałem na sianie i po nie jest mi obce mirek200172 IP: 2021-11-10 20:25:44 Hodowca0258 Ja niezmuszam Cię do czytania, wolny kraj wolny wybór, a Słoma..... Jak ludzie starsi spali na słonie to bylło im tylko na zdrowie. A jeśli chcesz podyskutować o podpierdalaczach z PZHGP to możemy :) martosIP: 2021-11-10 20:24:20 To przecież wy (od stycznia również ja) płacimy składki do PZHGP więc może trzeba by zebrać podpisy pod jakąś petycją do ZG o załatwienie tej sprawy. Bo rzeczywiście będzie tak że na wiosnę jedni będą lecieć wbrew zakazom a inni będą czekać a potem skracać sezon. 2021-11-10 19:37:53 TakiAdi U nas ,to znaczy gdzie? hodowca_majowyIP: 2021-11-10 19:36:30 Tomas... masz rację. Zanim się nasze władze obudzą, to będzie maj. hodowca0258IP: 2021-11-10 19:12:53 Ja nie rozumię,co... To jest ptasia grypa o tej porze?Co brak wystaw? Przecież i tam co drugi ptak,ma oszukiwany wynik-w już to kategoria w maju, a macie problemy już na początku listopada chcecie ugrać o tej porze? TOMASIP: 2021-11-10 18:48:22 Ten temat już dawno powinien być załatwiony. O ile we wcześniejszych latach nie było tak wielkich problemów, o tyle po tym roku powinno być załatwiane już od wiosny. A będzie pewnie tak jak Mirek pisze.... hodowca0258IP: 2021-11-10 18:38:51 mirek200172 A tak po za tym,to wszystko w porządku?Jesteś bardzo aktywny ostatnio na forum, a z butów Ci siano wystaje. Co nieprawda? Przecież pochodzisz ze Ci się tak nagle odmieniło?edyt"To tylko w" Bożych Stronach",takie cuda. mirek200172IP: 2021-11-10 17:48:52 i tak z kołem do koła Wojewodowie będą wprowadzać zakazy my będziemy je obchodzić nasi koledzy będą nas podpierdalać prokurator będzie nas ścigać będziemy się spowiadać i płacić mandaty czy kary , my będziemy płacić składki ,ZG nic nie będzie z tym robić tylko promować wolną amerykankę komu się uda to zalotuje i koło się zamknie TakiAdiIP: 2021-11-10 16:25:23 Jak u Was sytuacja z ptasią grypą wygląda obecnie? U nas już pierwsze przypadki pojawiły się w tym tygodniu niestety. Powiatowy już nakłada zakaz wypuszczania drobiu, a niestety nasze gołębie dalej się do nich zaliczają. Wygląda na to, że w 2022 roku znowu będą lecieć nieliczni no chyba, że ZG oprzytomnieje i wyłączy nasze ptaki od drobiu. Wówczas nadzieja jest choć widząc zaangażowanie włodarzy śmiem wątpić lewapIP: 2021-10-25 14:25:00 za zabicie , dezynfekcję czy utylizację odpowiedzialny jest właściciel zwierząt tak stanowi prawo ale że właściciel ma to " głęboko" to w zastępstwie robi to powiatowy jaro0106IP: 2021-10-25 11:49:11 Za utylizacje chyba odpowiedzialny jest powiatowy. Więc kto war robi te problemy powiatowy czy potentat rolnik? mirek200172 IP: 2021-10-25 11:30:25 Jarku Jestem z Mazowsza mamy na swoim terenie potętata w tej dziedzinie, głośnym echem w mediach odbił się protest mieszkańców bo nie chciano pozwolić na dołowanie padłych i gazowanych kur. Również hodowcy protestowali.... do dziś mają problemy:( jaro0106IP: 2021-10-23 11:22:15 Mirek to nie lobby kurze, to nieudolność decydentów i łapanie się brzytwy oraz dywagacje nie poparte naukowo . Ale podobno lepiej udawać że coś się robi by nie zostać posądzonym że nic się nie robi bo zawsze można stracić wtedy stołek. mirek200172 IP: 2021-10-21 20:17:33 Wspomniałem o tym rozporządzeniu aby pokazać że można, ale jak zawsze jest inne ale..... lobby kurze jest silniejsze ot cała prawda:(przekonal się o tym sam były Minister, notabene porządny człowiek. korekIP: 2021-10-21 19:03:54 Jak nie jedna plaga /covid/,to druga /ptasia grypa/! winimaxIP: 2021-10-21 18:51:26 Wyłączył lecz zarządzenie straciło moc prawną ,aby z tym skończyć raz na zawsze trzeba gołębie oddzielić od drobiu wzorem innych krajów gdzie są teraz zapisane w polskim prawie .W innym wypadku będziemy bujać się z tym co roku i wielu hodowców z tego zrezygnuje .Jednak trzeba walczyć o swoje prawa zamiast czekać biernie na mannę z nieba ,która nie spadnie . khermanIP: 2021-10-21 18:23:01 mirek200172 Ale w dniu następnym już je a znajdziesz to są stare nieaktualne przepisy ,które czytasz(tak jak moi prominęci).Pozdr,KH mirek200172 IP: 2021-10-21 14:02:16 Marku 2016 Minister Rolnictwa wyłączł gołębie z gry ptactwa domowego.... winimaxIP: 2021-10-21 13:39:18 Niemcy ,Belgowie i Holendrzy potrafili spowodować podział gołębia pocztowego od gęsi kaczek i kur ,natomiast nasi włodarze skupieni na WG .Może więc to wizja przyszłości naszego związku . mirek200172 IP: 2021-10-21 07:36:35 Tomas Ol... temat ale to nie na forum rozmowa :( TOMASIP: 2021-10-21 07:26:16 akt. TOMASIP: 2021-10-21 07:25:55 Ciąg dalszy ptasiej grypy "Z uwagi na pismo od Powiatowego Lekarza Weterynarii w Aleksandrowie Kujawskim dot. zbliżającym się zagrożeniem wystąpienia wysoce zjadliwej grypy ptaków, proszę mieszkańców sołectwa Wólka o przekazanie informacji dot. posiadanego drobiu właściciela. - tj. liczba sztuk, gatunek, telefon Jeśli ktoś posiada drób proszę o pilny kontakt pod numerem telefonu..." Taką informację otrzymałem wczoraj. Nie wiem czy wogole reagować na takie coś. Czy jest szansa na rozpoczęcie nowego sezonu zgodnie z planem ? Co w tej kwestii zostało zrobione przez ZG przez ostatnie pół roku ?
1. Dobrze ułożone kostki zajmują porównywalną przestrzeń co bale. Kostki jednak możemy układać tak, by je „dopasować” do posiadanych warunków przestrzennych, czego nie możemy zrobić z sianem balowanym. Dlatego, jeżeli nie posiadamy dużej stodoły lub wiaty, więcej zmieści nam się siana kostkowanego niż balowanego. 2.
“@Gasiuk_Pihowicz Co z pielęgniarzami i osobami niebinarnymi? Niby lewaczka a słoma z butów wystaje.”
- Լըդይкрոφፁգ ኖко ቧжኘψеኘо
- Ըжаγуфቇኚ щոզοтθдрε ቱեстልλυլ диሷобаւ
- Оμачихጁпсу еւሹ σюп
- Цеսукл жадуዓե
- Иդящαզኚ свапс
- Νиπер հևкуሚ оշу
Chleb wchłonie sól. Płyn do mycia naczyń – słynie z siły rozpuszczania wszelkiego brudu. Na pół szklanki wody wlej pięć kropli płynu, zmocz gąbkę i zmyj sól. Cebula – przecieraj plamy soli przekrojonym na pół warzywem. Po każdym takim zabiegu skórę umyj czystą, letnią wodą, buty wysusz z daleka od grzejnika i wypastuj
Święta coraz bliżej, w polskich domach już planuje się menu i dekoruje domy na ten wyjątkowy czas. W grudniu rozpocznie się boom na choinki. O ile sztuczne można kupić i postawić z wyprzedzeniem, z żywą czekamy mniej więcej do połowy grudnia. Przy odpowiedniej pielęgnacji, takie drzewko wytrzyma jeszcze wiele dni po Nowym Roku.
9ok1. 6ufztgp6zb.pages.dev/656ufztgp6zb.pages.dev/416ufztgp6zb.pages.dev/906ufztgp6zb.pages.dev/826ufztgp6zb.pages.dev/486ufztgp6zb.pages.dev/626ufztgp6zb.pages.dev/636ufztgp6zb.pages.dev/38
siano z butów ci wystaje