Kiedy mogą iść na własną rękę. Zanim szczenięta skończą trzy tygodnie, zaczynają uczyć się samodzielnego robienia kupy bez pomocy z zewnątrz. W tym momencie nie mają nad tym kontroli, więc nie ma potrzeby rozpoczynania nauki nocnika; być przygotowanym na sprzątanie po szczeniętach kilka […]

Jeśli chcesz dobrze przespać noc, musisz się upewnić, że twój nowy szczeniak też może!Wiedza o tym jak uspokoić płaczącego szczeniaka jest niezbędna, aby opiekować się nowym członkiem rodziny, nie tracąc dobrego snu. Dlatego dzisiaj omówimy osiem wskazówek, które pomogą ci zapobiegać i kontrolować niepewność jaką odczuwa szczeniak w nowym pod uwagę, że szczeniak dopiero co został oderwany od matkiNiestety ludzie sprzedający szczeniaki bardzo często nie biorą pod uwagę wieku, kiedy zwierzę można odstawić od matki. W wielu przypadkach szczenięta są oddzielane od matek, gdy mają zaledwie 30 dni. Gdyby dać jej wybór, naturalnie przestałaby karmić szczenięta w wieku od dwóch do trzech praktyka ma poważne konsekwencje, które zagrażają fizycznej i emocjonalnej równowadze szczeniaka. Zwierzę nie otrzymuje niezbędnych składników odżywczych i przeciwciał, aby w pełni rozwinąć swój układ słowy jest narażone głównie na infekcje wirusowe i pasożyty drugiej strony szczeniak czuje się niepewnie, gdy zostaje nagle oddzielony od swojej matki. Dlatego może być zaniepokojony lub przestraszony stając w obliczu radykalnej zmiany w swoim się na zakup psa z rodowodem, konieczne jest abyś dobrze ją wybrał. Najlepiej będzie jeśli poszukasz odpowiedzialnej hodowli, która przestrzega minimalnego wieku odstawienia szczeniąt od matki, czyli od 45 do 60 przypadku adopcji schronisko będzie w stanie poinformować cię o wieku zwierzęcia. Jeśli szczeniak ma mniej niż dwa miesiące, ważne jest, aby poprosić weterynarza o wskazówki dotyczące jego Skonsultuj się z weterynarzem i przeprowadź odpowiednie testyPrawdą jest, że przez większość czasu szczenięta łkają w nocy, ponieważ czują się niepewnie. Niemniej ważne jest, aby wykluczyć wszelkie przyczyny mają wrażliwy układ odpornościowy. Mogą również odczuwać skurcze lub kolkę ze względu na fakt, że rosną. Weterynarz zbada zwierzę i zaleci odpowiednie testy, aby sprawdzić jego stan przypadku uratowanych zwierząt sprawdzenie ich zdrowia jest jeszcze ważniejsze. Większość porzuconych szczeniąt wchodzi w kontakt z wieloma potencjalnie patogennymi Zaszczep i odrobacz szczeniakaSzczenięta muszą mieć własne karty zdrowia, w tym daty szczepień i odrobaczania. Ważne jest sprawdzenie czy zwierzę zostało poddane takim procedurom i czy karta została podpisana przez odpowiedzialnego lekarza weterynarii. To samo dotyczy psów adoptowanych ze chodzi o ratowanie bezpańskich psów, konieczne jest natychmiastowe przekazanie ich lekarzowi weterynarii, aby mógł podać im potrzebne leki i zastosować leczenie Zapewnij dobre warunkiZapewnienie dobrych warunków jest podstawowym krokiem, który należy podjąć, tym bardziej jeśli celem jest zapobieganie i uspokojenie płaczącego szczeniaka. Planując zakup lub przygarniecie najlepszego przyjaciela, ważne jest przygotowanie domu na jego rzeczą o której należy pamiętać jest temperatura otoczenia. Szczeniaki są zbyt młode, aby mieć możliwość pełnej regulacji temperatury ciała. Zaleca się utrzymywać temperaturę w zakresie od 20ºC do 24ºC, a także unikać bezpośredniego nasłonecznienia i nowy szczeniak powinien mieć swoje posłanie, czystą miskę z wodą pitną i z jedzeniem z których wszystkie muszą być dostosowane do wielkości zwierzęcia. Ważne jest również, aby wybrać czyste i ciche miejsce dla swojego że higiena w domu musi zostać wzmocniona, nie zaleca się używania środków chemicznych w nadmiarze. Zwłaszcza w pobliżu miejsca, w którym szczeniak odpoczywa i je. Jego mały organizm może łatwo uleć zatruciu, środki mogą także wywołać reakcje Stopniowa adaptacjaAdaptacja to powolny proces, a każde zwierzę ma swoje własne tempo. Szczeniak nie powinien być zmuszany do interakcji z otoczeniem z innymi ludźmi lub zwierzętami. Kiedy zwierzę poczuje się bezpiecznie, zrobi to z własnej jednak pomóc swojemu psiemu dziecku zachęcając go do odkrywania nowego miejsca. Oferuj zabawki, zapraszaj go do jedzenia, podawaj przysmaki lub głaszcz często, co pomoże mu oswoić się z nowym się, aby po raz pierwszy zabrać szczeniaka do domu w godzinach porannych. Ciemność nocy może sprawić, że poczuje się niepewnie w nieznanym Naśladuj obecność matkiPrawie wszystkie szczenięta płaczą z powodu nagłego oddzielenia od swoich matek. Dlatego, aby uspokoić skomlenie szczeniaka możesz postarać się jak najlepiej imitować obecność praktyką dla uspokojenia szczeniaka podczas jego pierwszych kilku nocy jest zaoferowanie mu ubrania, które ma na sobie zapach matki. Nie zawsze jest to możliwe, ale zwykle jest bardzo sztuczką jest pozostawienie tykającego zegara w pobliżu lub pod łóżkiem szczenięcia. Szczeniak skojarzy “tykanie” zegara z biciem serca matki, co pozwoli wam obojgu lepiej spać w Wykorzystaj feromonyInną alternatywą dla uspokojenia skomlącego szczeniaka w nocy jest bezpośrednie lub pośrednie podawanie z feromonami są nieinwazyjną opcją. Są to małe urządzenia, które uwalniają niewielkie ilości tego zsyntetyzowanego hormonu do powietrza. Generuje to poczucie bezpieczeństwa u Kontroluj swoje odruchy, by pocieszyć i uspokoić płaczącego szczeniakaJeśli biegniesz do zwierzaczka od razu, gdy zaczyna marudzić i pozwalasz mu spać w swoim łóżku, aby zapewnić większy komfort, może to zamienić się w dość niepożądaną już wykluczyłeś wszelkie możliwe choroby, a także zapewniłeś jak najlepsze środowisko twojemu szczeniakowi, ważne jest, aby kontrolować odruchy, by pocieszyć zawodzenie futrzastego przyjaciela. Może się to wydawać okrutne, ale jest to początek właściwej edukacji, która ustanawia kodeks koegzystencji Hugo A. Quintero G.

Jak pokonać lęk separacyjny dziecka? Lęk separacyjny u dziecka oznacza nadmierny strach przed rozstaniem z bliskimi osobami – zwykle rodzicami. W pewnym wieku lęk separacyjny jest naturalnym etapem w rozwoju, choć wciąż może być kłopotliwy dla mamy czy taty. Jak sobie z nim radzić i pomóc zarówno dziecku, jak i sobie, przebrnąć

Wątek: Piszczenie w dzien i w nocy (Przeczytany 7910 razy) Rockinka Witamy,Mamy na imię Karolina i Kamil (narzeczeństwo) i od wczoraj jesteśmy posiadaczem długowłosej ON-ki która ma 6tyg. i jest suczką. Daliśmy jej na imię Erza. Jest prześliczna, kochana i zabawna. Niepokoi nas jednak jej wieczne piszczenie. W nocy nie daje nam spać czy to normalne? Jak tak to ile to będzie trwało? Pierwszy raz mamy w domu tak małego szczeniaczka. Dotychczas mieliśmy suczkę brana ze schroniska która była idziemy z nią do weterynarza po szczepienie. I teraz pytanie czy nie jest za mała jeszcze na te szczepienia? Byla już dwa razy nowi w tym wszystkim jeżeli chodzi o wychowywanie maleństwa a bardzo byśmy chcieli żeby była z nami szczęśliwa a jak narazie Erza nam tego nie okazuje i strasznie nas to boli bo naprawdę się staramy. Jeśli był już taki temat na forum to bardzo przepraszamy. Będziemy bardzo wdzięczni za okazaną nam pomoc i wszelkie rady. Zapisane Guest Szanujący się hodowca nie wyda 6-tygodniowego szczeniaka. Taki maluch powinien jeszcze być przy matce, razem z rodzeństwem. Macie ją raptem jeden dzień - jakim cudem zwierzątko tak wcześnie oderwane od matki mogłoby po jednym dniu w nowym miejscu poczuć się bezpieczne i szczęśliwe?O szczepieniach, badaniach, odrobaczeniach, niech decyduje lekarz szczeniaka dzień po dniu poświęcony jest tu blog, tyle że opisywany tam szczeniak został kupiony, gdy skonczył 7 tygodni - to jest przerażony niemowlak też płacze. Nie daje spać wiecznym piszczeniem? "Wieczne piszczenie" przecież objęło raptem jedną noc! Pozostawiony sam sobie szczeniak 6-tygodniowy nie przeżyje bez opieki, dopóki daje radę - piszczeniem wzywa ratunku. To MrzewińskaPS czy sprzedawca (hodowca to nie był na pewno, hodowca nie sprzedaje 6-tygodniowych szczeniąt) dał chociaż szmatkę z zapachem legowiska, matki i rodzeństwa? Zapisane za wcześnie została zabrana od dziwnego że piszczy,tęskni za matką i rodzeństwem,nie potrafi się odnalezć w nowym szczepieniem radziłabym poczekać jeszcze kilka dni,niech szczenie się zaklimatyzuje w nowym że sunia była kupiona w pseudohodowli bo po pierwsze jest za młoda na opuszczenie rodzinnego gniazda a po drugie wypuszczona w świat bez szczepienia.. Gdyby z jakiegoś powodu takie maleństwo trafiło w moje ręce to bym nie pisała już po pierwszej nocy że stale piszczy,spać nie daje tylko całą sobą(tulenie,zabawa,wspólny sen)-dzień i noc dawałabym choć namiastke tego co miało przy matce i żeby szybko poczuło się kupując szczenie z pseudo musimy się z tym liczyć że będziemy musieli robić za psią 10:45:10 Zapisane Rockinka Dzięki za odpowiedzi... w takim bądź razie postaram się zastąpić matkę tego szczeniaczka. Mam nadzieje ze mi się uda. Swoja droga pisząc "wieczne piszczenie" nie miałam nic złego na myśli wiec swoje spekulacje na temat mojej osoby są nie na miejscu. Jestem niedoświadczona w tych sprawach a wytykanie mi jednego słowa które może Wam furomiczom się nie podobać na pewno mi nie pomoże w wychowywaniu Erzy. No nic poczytam sobie lekturki na ten temat. Zapisane 6 tygodniowy szczeniak jest jednak na tyle duży, że już sobie całkiem nieźle radzi - pobiera sam pokarm, nie potrzebuje mleka matki itd. więc nie trzeba mu zastępywać psiej matki - to zreszta niemożliwe. Natomiast traktowanie jej mocno ulgowo teraz tylko dlatego byłoby dla niej bardzo krzywdzące - już teraz traktujcie jakby była dorosła, dorosna suka ważąca 35 kilo. Czyli jesli nie chcecie by z Wami spała w przyszłosci, nie bierzcie jej do siebie do łóżka bo piszczy. Nie głaszczcie jej za kazdym razem jak piszczy. Nie rozpieszczajcie. Po prostu dajcie jej czas, dużo uwagi, wspólnej zabawy. Pamiętajcie o szczepieniach i kwarantannie, bo jak coś załapie, to będzie bardzo źle. Oprócz fizycznego aspektu tak wczesnego odłączenia od matki jest jeszcze psychiczny - jej stosunki z innymi psami w przyszłosci mogą byc niego zachwiane, wiec dobrze by było juz teraz pomyslec o dorosłych, zrównowazonych psach, z którymi moznaby ją później zapoznac by nauczyły ją troche psiego zycia. Zapisane Anka & Kaza ['] ( & Lili Dzięki za odpowiedzi... w takim bądź razie postaram się zastąpić matkę tego szczeniaczka. Mam nadzieje ze mi się uda. Swoja droga pisząc "wieczne piszczenie" nie miałam nic złego na myśli wiec swoje spekulacje na temat mojej osoby są nie na miejscu. Jestem niedoświadczona w tych sprawach a wytykanie mi jednego słowa które może Wam furomiczom się nie podobać na pewno mi nie pomoże w wychowywaniu Erzy. No nic poczytam sobie lekturki na ten temat. niepotrzebnie sie unosisz, tytuł tematu sam wybrałeś co do piszczenia... płacze biedaczek, tulić trzeba i teraz robić za mamę, skoro zdecydowałeś się wziąć tak maluśkiego szczeniaczka . jestem pewna, ze wszystko się wkrótce uspokoi, ba na pewno poświęcisz jej mnóstwo czasu... prawda?trzymam kciuki za maleństwo i twoje (was) Zapisane Zbójini ech to jakby nie mając prawa jazdy i podstawowwj wiedzy o samochodach kupić auto od złodzieja. Kiedy to się skończy...Teraz czytaj forum i ucz się bo będzie to Wam bardzo potrzebne. Zapisane Mała boi się, bo jest malutka, musi się przyzwyczaić, nie wymagajcie od niej, że po pierwszej nocy się zaklimatyzuje. Jestem świeżo w temacie, mogę coś powiedzieć. Nestor przez pierwsze 3 dni i 3 noce popiskiwał, popłakiwał, bo mu smutno za rodzeństwem było, musieliśmy bardzo dużo czasu mu poświęcić, żeby nasz dom stał się jego domem. Teraz szaleje jak wariat i jest szczęśliwy Po prostu - cierpliwości! I powodzenia Zapisane Jesteśmy nowi w tym wszystkim jeżeli chodzi o wychowywanie maleństwa a bardzo byśmy chcieli żeby była z nami szczęśliwa a jak narazie Erza nam tego nie okazuje i strasznie nas to boli bo naprawdę się staramy. Sluchajcie, na szczescie psa trzeba wiele pracy i ogrom wzajemnego zaufania. To nie jest kwestia jednej dnia i jednej nocy Do tego, zeby pies okazywal swoje przywiazanie nie wystarczy samo "staranie sie" i "straszne bolenie" wtedy, kiedy maly szczeniak piszczy w nocy a Wy placzecie bo nie nie daje Wam spac i czy to normalne i ile to bedzie trwalo. w takim bądź razie postaram się zastąpić matkę tego szczeniaczka. Mam nadzieje ze mi się uda. To nie jest kwestia zastepowania szczenieciu matki. Czlowiek nigdy nie bedzie psem, tak jak pies nigdy nie bedzie czlowiekiem. Cala kwestia sprowadza sie do uczenia szczeniecia rownowagi emocjonalnej, i uczenia go swiata - w tej nowej relacji, w jakiej jest z nami dwunoznymi BTW, w ramach tulenia biednego, nieszczesliwego szczeniecia, zeby czasem wiecznie nie piszczalo - prosze, nie zrobcie z Erzy pluszaka i zaglaskanej maskotki .. Zapisane Oprócz fizycznego aspektu tak wczesnego odłączenia od matki jest jeszcze psychiczny - jej stosunki z innymi psami w przyszłosci mogą byc niego zachwiane, wiec dobrze by było juz teraz pomyslec o dorosłych, zrównowazonych psach, z którymi moznaby ją później zapoznac by nauczyły ją troche psiego my przez to przechodziliśmy, w sumie dalej przechodzimy ale jest o niebo lepiej(gina ma teraz 6msc). Przed Wami kawał ciężkiej roboty.. Moja rada jak najwcześniej zacznij intensywnie socjalizować sunię, ucz posłuszeństwa i przede wszystkim czytaj, czytaj i czytaj to forum,na początek blog Pani Zofii, bo jest tu mnóstwo informacji i doświadczonych fachowców...Sunia na pewno szybko się zadomowi i nie będzie czekamy na zdjęcia na PSP Zapisane Rockinka Zapisane cały czas czytamy to forum i staramy się z narzeczonym jak najlepiej wychować Erzę .. fajnie że robicie to razem. Na pewno będzie Wam łatwiej..Życzymy cierpliwości i wytrwałości. Duże mizianko dla suni Zapisane Zapisane

Jak długo szczeniak może trzymać kupę w nocy? Dokładny czas będzie zależał od wieku i wielkości szczenięcia, ale większość szczeniąt w pełni trawi swój pokarm po około 6 do 8 godzinach. Oznacza to, że będą musieli iść po około 6 godzinach, a wielu nie będzie w stanie wytrzymać dłużej.
Pierwsze dni ze szczeniakiem nie są łatwe. Maluch tęskni za matką i rodzeństwem, jest przestraszony, ciągle piszczy i skomle. Chcąc pocieszyć pupila często poświęcamy mu całą swoją uwagę, pragniemy by poczuł się bezpiecznie i niczego mu nie zbrakło. Niestety taka taktyka może jedynie utrudnić proces aklimatyzacji psa w nowym domu. Jak w takim razie pomóc szczeniakowi? Co zrobić, by nie piszczał w nocy lub gdy zostaje sam w domu? Czy szczeniak powinien spać w łóżku? Dlaczego szczeniak piszczy? Sprowadzając do domu psiaka powinniśmy przygotować się na to, że przez kilka pierwszych dni i nocy szczeniak będzie piszczał. To zupełnie normalne zachowanie, więc nie ma co się denerwować. Ten etap trzeba po prostu przeczekać oraz postarać się, by pupil jak najszybciej poczuł się pewnie i bezpiecznie w naszym domu. Warto pamiętać, że zanim psiak trafił pod nasz dach wychowywał się z rodzeństwem pod okiem matki, której właśnie piszczeniem dawał znać, że czegoś potrzebuje lub dzieje się coś niedobrego. Piszczenie to swego rodzaju alarm, za pomocą którego maluch wzywa matkę na pomoc. To instynktowne i zupełnie naturalne zachowanie, więc nic dziwnego, że w naszym domu szczeniak zachowuje się dokładnie tak samo. To jasne, że piski i zawodzenie malucha mogą być uciążliwe, zwłaszcza w nocy, gdy próbujemy wyspać się do pracy. Pamiętajmy jednak, że zanim psiak przyzwyczai się i poczuje bezpiecznie na nowym terenie musi minąć trochę czasu. Jak przetrwać ten okres, kiedy szczeniak piszczy? Aklimatyzacja szczeniaka w nowym domu Pierwszy dzień w nowym domu jest najgorszy dla szczeniaka. Nowe otoczenie, nieznani ludzie, obce dźwięki i zapachy – wszystko to sprawia, że maluch czuje się przestraszony, zdezorientowany i opuszczony. By nie dokładać mu stresu najlepiej zostawić go na jakiś czas w spokoju. Nie głaszczmy go na siłę, nie przytrzymujmy i do niczego nie zmuszajmy. Pozwólmy, aby samodzielnie badał nowe otoczenie, zajrzał w każdy kąt i wszystko dokładnie obwąchał. To kluczowy etap aklimatyzacji szczeniaka, niestety niektórym sprawia kłopoty. Najtrudniej jest, gdy w domu są dzieci, które od początku chciałby bawić się ze szczeniakiem i trudno im utrzymać ręce z dala od niego. Dopilnujmy jednak, by nie męczyły zwierzaka i wytłumaczmy, że potrzebuje on czasu na poznanie otoczenia. Zawczasu warto przygotować specjalne posłanie dla szczeniaka ». Najlepiej umieścić je w zacisznym, ustronnym miejscy, ale tak aby maluch mógł obserwować z niego to, co dzieje się dookoła. Legowisko możemy wyścielić miękkim kocykiem, by maluch nie zmarzł i poczuł się bezpieczniej. Dalszy etap aklimatyzacji zależy od charakteru i temperamentu psa. Ciekawskie psiaki mogą od razu rozglądać się po mieszaniu i zaczepiać opiekunów, ale te nieśmiałe będą przez jakiś czas wycofane i smutne. ↓ LEGOWISKO DLA SZCZENIAKA TYPU BUDKA ↓ Jak robić, gdy szczeniak piszczy w nocy? Pierwsza noc szczeniaka w nowym domu to prawdziwa próba cierpliwości. To zrozumiałe, że szczeniak, który do tej pory spał przytulony do rodzeństwa i który nagle został od niego oddzielony będzie po prostu tęsknił. Niestety niekończąca się kanonada pisków i skomlenia potrafi wyprowadzić z równowagi nawet najbardziej cierpliwego człowieka. Tak czy inaczej, ten burzliwy etap trzeba po postu przeżyć i w miarę możliwości ignorować. Pamiętajmy, że wstając do szczeniaka co chwilę, głaszcząc go i uspokajając tylko pogorszymy sytuację. W ten sposób dajemy psu do zrozumienia, że piszczenie to dobre i akceptowane zachowanie, dzięki któremu zawsze uda mu się zwrócić naszą uwagę. To zaś spowoduje, że piszczenie i skomlenie wejdzie psu w nawyk i z czasem zacznie się nasilać. Oczywiście od czasu do czasu możemy podejść do szczeniaka, ale zróbmy to w momencie, gdy akurat nie piszczy ani nie szczeka. Warto wyłapać moment, kiedy maluch jest cicho i dopiero wtedy pokazać mu się lub odezwać do niego. W ten sposób nauczymy go, że zjawiamy się przy nim tylko wtedy, gdy jest spokojny. Nauka samodzielności Podczas pierwszych dni pobytu szczeniaka w nowym domu wielu właścicieli popełnia błąd przebywając z nim bez przerwy i nie zostawiając go samego nawet na minutę. Postępując podobnie nieświadomie wyrabiamy u pupila niechciane nawyki, a nawet zaburzenia behawioralne, takie jak lęk separacyjny ». Od samego początku powinniśmy uczyć psa samodzielności i tego, że kiedy zostanie na chwilę sam nic złego się nie wydarzy. Zacznijmy od wychodzenia do innego, zamkniętego pomieszczenia na kilka minut. Zostawmy psu miskę z posiłkiem, zabawkę lub gryzak i zastawmy go z tym na chwilę samego. Dzięki temu maluch nauczy się, że pod nieobecność właściciela świat wcale się nie kończy. Z czasem możemy zacząć znikać na dłużej, kwadrans, pół godziny itd. Pamiętajmy tylko, by zawsze zostawić psu coś do zabawy oraz miskę z czystą wodą. ↓ ZABAWKI DLA SZCZENIAKA ↓ Zdjęcie: Zapisz się do newslettera, a otrzymasz 5% rabatu na zakupy! Super oferty e-sklepu Kakadu na Twój email atrakcyjne wyprzedaże ♥ wyjątkowe promocje ♥ kody rabatowe Profil autora na Google+
Innymi słowy, 3-miesięczny szczeniak może na ogół wytrzymać cztery godziny bez oddawania moczu. Tak więc, jeśli śpisz przez osiem godzin, będziesz musiał wstać raz w nocy, aby wypuścić swojego 3-miesięcznego szczeniaka na siusiu. Jak często powinienem zabierać szczeniaka na noc? Pamiętaj, że będziesz musiał […]
31 lipca 2013, 12:40 nie jest to strata tylko kompana,maiłam dwie Jamiczki druga przyszła gdy starsza miała 3,5 trochę ustawiania-myślelismy, że jej nie zakceptuje. po tygodniu wyszliśmy na PRZYJAŻŃ PRZYWIĄZANIE. KAŻDA była TESIA kanpowiec, pieszczocha, pani, wścibska, wszystko musiała wiedzieć,Vika posłuszna, grzeczna, ryjec,kochała polowanie na działce na wszysko co się rusza pod ziemią i na rawie się nawzajem,myły uszy, czyściły razem 10 lat TESIA ODESZŁA W ZESZŁYM ROKU W LISTOPADZIE. Vika czekała,zime jakoś prztrwaliśmy,wszyskie czarne pieski na spacerze były oglądane, wiosną wyjazd na działkę i kryzys nie umiała się odnaleśc w tej sie/ trzeba polować,pilnować i jeszcze mieć oko na paniusię. ZACZĘŁY SIĘ PTOBLEMY ZEADANIA, PRZEŚWIETLENIA ZDROWIEM, KASZEL LECZONY, POTEM JELITA,CIĄGLA COS badania, przęswietlenia, usg, echo nic nie apetytu pięć miesięcy i VIKA jest wtej chwili ciężko chora/a była psem zdrowym jak W TEJ chwili w inkubatorze pod tlenem, woda w płucach, płyn w osierdziu------ jestem zrozpaczona nie wiem, czy zt ego wyjdzie mimo ogromnych starań vetów. SRTESS się przyczynił do osłabienia cierpi po stracie TESI,starałam się wynagrodzić, nic nie pomagało. tak myślę czy miałam prawo moralne brać drugiego pieska naraziłam ją na cierpienie pies nie wchodził w rachubę VIKA NIE TOLERUJE OBCYCH PSÓW. AMÓJ BÓL JESZCZE WIĘKSZ BO CIĄGLE WIDZĘ JAK MASZERUJĄ CHODNIKIEM ŁAPA W ŁAPĘ BOK PRZY TM MOSTEM SIĘ SPOTKAJĄ MOJE KOCHANE I TAKIE .JAMNIK TO NIE PIES!!!!! Czy szczeniak może tęsknić za domem? Odpowiedź brzmi tak, zdecydowanie mogą. Podobnie jak ludzie, psy przyzwyczajają się do otoczenia. … I, w zależności od tego, jak bardzo Twój pies jest związany z tymi ludźmi, może on lub nie wykazywać oznak depresji, niepokoju i ogólnej tęsknoty za domem. Jak długo szczenięta tęsknią za domem? Tam […] Wszyscy uwielbiają małe kociaki. To nawet udowodnione naukowo, że ludziom nie bez powodu podobają się te małe cudeńka – wzbudzają w człowieku instynkt opiekuńczości. z tego powodu często stosuje się praktykę przedwczesnego zabierania małych kociąt od matki. To wielki błąd! Takie postępowanie może mieć negatywny wpływ na psychikę kota oraz na jego przyszły charakter i zachowanie! Chcesz wiedzieć, kiedy zabrać kocięta od matki? Przeczytaj ten tekst. Małe kotki mają o wiele większą szansę na dom niż starsze. Przyszli opiekunowie, decydując się na adopcję, często szukają jak najmłodszych kociąt. Czasami nawet naciskają, aby czym prędzej odebrać upatrzonego malucha. Nie zdają sobie sprawy, jak bardzo mogą tym pośpiechem skrzywdzić zwierzę. Kiedy zabrać kocięta od matki? Kiedy zabrać kocięta od matki? Jeśli myślisz, że im wcześniej zabierzesz malucha z gniazda, tym większy będziesz miał wpływ na jego wychowanie i uda ci się dzięki temu zbudować z nim silną więź – bardzo się mylisz. W rzeczywistości jest wręcz odwrotnie. Nikt nie jest małemu kotkowi potrzebny bardziej na początku życia niż jego matka i rodzeństwo. Ponieważ kot to kot, a nie człowiek, potrzebuje kociego nauczyciela. Przynajmniej przez 8 pierwszych tygodni życia. Tak, to minimum czasu, które powinniśmy pozwolić spędzić kociej rodzince razem. Istota przebywania z kocią mamą Tylko kocia mama jest w stanie nauczyć małego kociaka, jak być kotem. To obserwacja zachowania matki dostarcza kotkom niezbędnej wiedzy na temat tego, jak się zachowywać, jak radzić sobie w środowisku, jak dbać o siebie i swoją higienę oraz jak się komunikować z innymi. To matka pokazuje maluchowi, kim są ludzie, jak zachowywać się wobec nich i jak zachowywać się wobec innych kotów. To ona jest w stanie zagwarantować mu najlepsze odżywianie, dać mu niezbędne ciepło i uczucie. To ona uczy polowania i radzenia sobie z ofiarą. Choćbyś kochał małego kociaka najbardziej na świecie, to przynależność do innego gatunku odbiera ci szanse na przekazanie tych wszystkich niezbędnych nauk rodzeństwa Nie tylko mama, ale również reszta kociej ekipy ma nieoceniony wpływ na naukę prawidłowego funkcjonowania w świecie, ale przede wszystkim w grupie. Skąd maleństwo ma wiedzieć, jak się zachowywać, jeśli pozbawimy go możliwości spędzania czasu z rodziną, która jest dla niego wzorem do naśladowania? To poprzez kontakt z braćmi i siostrami kot się socjalizuje. Jeśli zabierzemy go zbyt wcześnie, nie nauczy się sympatii do innych, ani tego, gdzie kończy się zabawa i gdzie zaczyna się agresja. Rodzeństwo nawzajem uczy się od siebie zachowań dozwolonych i zakazanych. To właśnie dzięki zabawie, obok obserwacji, kot uczy się najwięcej. Magiczne 8 tygodni Kiedy zabrać kocięta od matki? Jeśli w grę nie wchodzi ratowanie kociego zdrowia lub życia, to niech nikomu nie przychodzi do głowy, aby zabrać kocię z gniazda przed upływem tego czasu. Pierwsze 8 tygodni ma decydujący wpływ na to, jak będzie wyglądało przyszłe życie kota. Jeśli maluchy zostaną pozbawione możliwości nauczenia się podstawowych zachowań pożądanych i niepożądanych, to już nigdy mogą tego nie nadrobić, gdyż po tym czasie przyswojenie pewnych informacji bywa po prostu niemożliwe. 8 tygodni to minimum. Najlepszy moment na przeprowadzkę do nowego domu to okres pomiędzy 8 a 12 tygodniem. W tym czasie kocia matka przestaje karmić młode, co wpływa na osłabienie rodzinnych więzi. Kociaki stają się samodzielne i rozłąka nie wywoła takiego spustoszenia w ich życiu. W czasie najważniejszych 8 tygodni nie należy jednak izolować kociąt od ludzi czy innych zwierząt. Wręcz przeciwnie – z im większą liczbą bodźców zdążą się zaznajomić na początku swojego życia, z tym większą będą potrafiły poradzić sobie w przyszłości. A więc niech poznają ludzi, inne koty, psy. To właśnie matka pokaże im, jak się wobec nich zachowywać – nauczy je, że niekoniecznie trzeba się ich bać i że również mogą tworzyć element kociej konsekwencje wcześniejszego odstawienia Przedwczesne zabranie kociaka z rodzinnego gniazda może być przede wszystkim przyczyną ogromnego stresu. A to jeden z największych kocich wrogów. Kociaki, którym nie było dane przebyć prawidłowej socjalizacji, mogą w przyszłości mieć wiele problemów behawioralnych. Już jako dorosły, kot może być zbyt agresywny (gdyż nie poznał granic używania zębów i pazurów) lub wręcz przeciwnie – zanadto przywiąże się do opiekuna, co może być problematyczne, gdy nie przebywamy w mieszkaniu 24 h/dobę. Siusianie na kołdrę czy ubrania opiekuna może być jednym z objawów takiej obsesyjnej tęsknoty. U mruczka mogą także występować zachowania kompulsywne, np. ssanie, czy wylizywanie się, nadwrażliwość, strachliwość, albo odwrotnie – obojętność i awersja wobec bliższych kontaktów. Jak ułatwić kotu odejście z gniazda? Spróbujmy zrozumieć, jak trudny to moment. Kociakowi dosłownie „wali się” cały świat! Odebrano mu matkę, rodzeństwo, dom, przyjazny zapach, bezpieczeństwo – wszystko. W zamian dostaje nową, nieznaną przestrzeń, nowych, nieznanych ludzi i nowe, nieznane zapachy. Wszystko nowe, wszystko nie tak, jak powinno być. Dobrze, aby kociak poznawał swojego przyszłego opiekuna stopniowo, podobnie jak swój nowy dom. Jeśli to możliwe, można przywozić go na dzień i znów zawodzić do rodzinki. Przyzwyczajać do noszenia i głaskania. Można także zabrać z gniazda kocyk pachnący mamą, który pomoże przetrwać pierwsze najgorsze chwile w samotności i przede wszystkim zajmować kotu wolny czas. Niech przeprowadzkę kojarzy z przyjemnymi akcentami. Bawmy się z nim, przytulajmy, dawajmy smakowitą karmę. Nie zostawiajmy go samego. Podczas pierwszych 8 tygodni życia kociaki uczą się elementarnych zasad funkcjonowania i postępowania. Jeśli zostaną pozbawione tego czasu, to już nigdy mogą nie nadrobić straconych lekcji. Tak jest skonstruowany koci organizm – najważniejsze kwestie na temat kociej egzystencji chłonie do pierwszych 8 tygodni. A więc kiedy zabrać kocięta od matki? Najlepiej, jeśli pozwolimy im pozostać z rodziną do 12 tygodnia. Wtedy będziemy mieli pewność, że są w pełni ukształtowane, a rozłąka nie będzie miała negatywnego wpływu na ich się tym artykułem:Nikoletta ParchimowiczMiłośniczka kotów, catsitterka, behawiorystka. Piszę o kotach od wielu lat. O ich naturze uczę się natomiast, odkąd pamiętam. Czuję z kotowatymi niesamowitą więź i porozumienie. Trudno jest określić, czy szczeniak czuje się smutny, gdy jest oddzielony od swojego rodzeństwa, ale wiemy, że separacja początkowo powoduje stres i niepokój. Podczas tego okresu przystosowania szczenięta będą skomleć, płakać, wyć i odmawiać osiedlenia się, gdy pogodzą się z tą ogromną zmianą w swoim życiu. Czy psy […]
zapytał(a) o 22:17 Co zrobić gdy szczeniak tęskni, piszczy, trzęsie się? Dzisiaj przywiozłam do domu małego szczeniaczka rasy york. Ma 1,5 miesiąca. Cały czas tęskni, piszczy, trzęsie się. Wiem że to normalne bo musi się przestawić, ale czy jest jakiś sposób, żeby trochę mniej tęsknił, można coś zrobić? Teraz zasnął więc mam trochę spokoju, ale wcześniej cały czas się z nim bawiłam i nosiłam na rękach. Proszę o pomoc. To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź Teraz poświęć mu dużo uwagi, ale nie przesadnie bo potem nigdy nie bd chciał zostać sam w domu. Jeśli ma swoje legowisko to dokup mu termofor żeby było m u cieplej i czuł się jak prze matce(przy mojej suni podziałało) Próbuj zajmować go zabawą, rzucaj mu różne zabawki i wgl. Po ok. tygodniu się przyzwyczai, to normalne że piesek piszczy itp. po prostu tęskni za domem. Myślę,że pomogłam i liczę na naj;3 Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 22:19 hah ;) tak już będzie dopóki się nie oswoi ;) myślę że trochę to jeszcze potrwa. Mój też tak robił ale już dorósł i jest słodziuchny Ale nie zrozum mnie źle, że nie możesz się z nim widywać..To jak najbardziej szczeniak może piszczeć z powodu się i śmierdzi,zimno mu jest,tęskni,boi się w nocy ciemności i ogólnie się boi nowych opiekunów ;) I nie rozpieszczaj go za bardzo bo będzie źle xD Wiem to z własnego doświadczenia :P najlepiej właśnie się z nim bawić, dawać przysmaki no i głaskać. pitro 12 odpowiedział(a) o 10:17 nie powinnaś zostawiac go na długo samego bo wszystko w twoim domu jest dla niego obce więc poświęcaj mu duzo czasu baw się z nim, przytulaj jak tak robiłem z moim psiakiem. Niedługo powinien sie przyzwyczaic kam12321 odpowiedział(a) o 12:43 musi się oswoić 1 dzień daj mu samemu pobyć a 2 próbuj go oswajać NikiXXD odpowiedział(a) o 18:49 Musisz mu poświęcać więcej gdy będzie nadal piszczał włuż do jego legowiska termofor. U mojego pieska zadziałał termofor i zegarek tykający ... musi się oswoić i będzie dobrze Przede wszystkim , musi się oswoić , jak się ogarnie , spróbuj zająć go jakąś zabawką lub wymyśl coś innego , powodzenia . ola2311 odpowiedział(a) o 18:46 Z moim pupilem też tak było przez 3 dni ale w końcu sie przyzwyczaił :) Zrob mu masaz palcami zeby sie uspokoil a potom go poglaszcz . Jezeli odrazu go poglaszczesz pies moze to zrozumiec tak ze nagradzasz to ze sie trzesie i teskni. Natomiast jak zrobisz mu masaz i pies sie odprezy poglaszcz go wtedy nagradzajac takie zachowanie ( "takie zachowanie" czyli spokuj). Ale to narazie szczeniak i jak jest w nowym miejscu pierwszy raz to to normalne ze teskni i sie trzesie :) Niki501 odpowiedział(a) o 08:37 miałam tą samą sytułacje z moim szczeniaczkiem na początku cała noc skomlał ale całyczas się z nim bawiłam a pierwsze noce spałam z nim w tym samym pomieszczeniu;}a potem już nie skomlał się ze mną nie rozstawał mój pies boi się trąbeczek na sylwestra i tak samo mu jego ulubione smakołyki ale to duuuuuuuużo smakołyków i pomagamam nadzieje że pomogłam Też to przechodziłam :D Musisz się nim opiekować bo on się boi jak on się do ciebie przyzwyczai to będzie już normalny :)) koxxu odpowiedział(a) o 18:48 miałem kieds york to norma poczekaj 2 miesiące do puki sie nie oswoi i staraj sie mu poświecac uwage Dawaj mu smakołyki baw się z nim aż do zmęczenia niech wie że jest dla kogoś ważny to w końcu normalne u szczeniaka że tęskni jak cały czas był z suką wiem że najgorzej jest w nocy gdy płacze . Wtedy podejć do niego i go zabierz do łóżka . izka81 odpowiedział(a) o 23:41 Poswiecaj mu duzo pieska na rece, usiadz na kanapie/fotelu,otul pieska kocykiem,wlacz televizje,poglaszcz pieska,przytul pieska,podrap po brzuchu,daj mu/jej smakolykiWszystko caly czas na kanapie lub fotelu z pieskiem na rekach:) Ogladasz televizje i piesek ci fajnie nogi grzeje:D Na pewno tęskni za swoją mamą , ale nie bój się przyzwyczai się musisz mu poświęcić dużo czasu i uwagi u szczeniaczków to normalne , ale się przyzwyczai nie martw się po jakimś czasie przejdzie mu MIAŁAM TOSAMO W TEDY PORADZONO MI ŻE SZCZENIAK POCZEBUJE DUŻO MIŁOŚCI CIEPŁA I SZCZĘŚCI GDY JEST ZMĘCZONY PRZYTUL GO I GŁASKAJ A GDY NIE DUŻO CZASU POSWIĘCAJ NA BAWIENIE SIĘ Z NIM blocked odpowiedział(a) o 20:47 Staraj się spędzać jak najwięcej czasu z psinką. Jeśli jesteś zmuszony do wyjśća poza dom, wyjazdu lub wycieczki ,zapewnij szczeniakowi jakąś atrakcję. To czym się zainteresuje gdy pupil trochę dorośnie i nie poprawi zachowania, będziesz musiał/a np. poprosić sąsiadów o wspólną zabawę z ich psem. Liczę na naj. :) bmxziom odpowiedział(a) o 10:59 baw się z nim aby się przekonal do cb bardziej ;) ja tez ja przywiozłem pieska to piszczał i tęskniał ale sie przyzwyczaił :) to normalnepoświęć mu jak najwięcej czasu, pobaw się. może zapomnie o mamie chociaż na chwilę... WielkaB odpowiedział(a) o 14:16 Przez jakiś czas tak będzie bo został zabrany od mamy... Nie bój się nic mu nie będzie ale najlepiej postaraj się zrobić tak żeby czuł się u ciebie bezpieczny... Wiem to bo kocham zwierzęta i chciałam zostać weterynarzem :)) Mam małego pieska to wiem :* Tak będzie do puki się nie przyzwyczai ! Ja mam pieska Kruszynkę już ma 5 lat a dostałam ją jak była mała ! Teraz jest SŁODKA ! blocked odpowiedział(a) o 18:12 Najlepiej jak byś poszła do weterynarza wie jest w tym doświadczony Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Ile je 12 tygodniowy szczeniak? Od 8 tygodnia do 6 miesiąca życia – 3-4 posiłki dziennie, najlepiej o stałych porach. Po 6 miesiącu życia pokarm należy podawać w 2-3 porcjach- w zależności od wielkości rasy i indywidualnych potrzeb. Czemu szczeniak za mną chodzi?
Kiedy rozmawiałam z siostrą o tym, że Kosmyk wyjechał na ponad dwa tygodnie do babci, siostra się spytała, czy tęsknię za synkiem. Moja odpowiedź, że nie, wprawiła ją w zdumienie, bo przecież naturalnym jest, że matka tęskni za dzieckiem, rwie włosy z głowy, że dziecko ją opuszcza, płacze po nosach ściskając niewyprane ubranka dziecka. Ale czy tak musi być? Czy można nie tęsknić za dzieckiem? Chociaż, gdy czytam różne fora dla mam, widzę, że rozstanie z dzieckiem to jeden z największych kłopotów mam. Współczesny świat, niesamowicie angażujący nas w każdej dziedzinie życia, a do tego świadomość, potęgowana przez czasopisma [i blogi :D] jak ważne są chwile spędzone wspólnie, rodzinnie, sprawia, że myśl o wyjeździe dziecka, kojarzy nam się z brutalnym odebraniem tego najcenniejszego w naszym i dziecka życiu czasu. To atak, który musimy odeprzeć łzami, to najazd na nasze rodzinne gniazdo, to wreszcie odebranie naszego najcenniejszego skarbu - dziecka i chwil, których w czasie nieobecności, nigdy nie przeżyjemy razem. Czytałam gdzieś wypowiedź jednej z mam, która żaliła się, że nie może pogodzić się z faktem, że jej syn woli spędzać czas z babcią, która mieszka w domu naprzeciwko. Mama nie mogła sobie poradzić z tęsknotą za dzieckiem, bo widziała, że choć syn jest blisko, to jednak się od niej emocjonalnie oddala. Chciała mieć synka całego dla siebie, cały czas, bez ustanku. Babcia stała się wrogiem, bo zabierała jej to, co było najważniejsze - uczucia synka. Najważniejsze, że mama zdawała sobie sprawę z problemu i prosiła o pomoc, jak to uczucie tęsknoty połączonej z zazdrością zdusić, pokonać. Po co jest tęsknota? Tęsknota to problem rodzica, nie dziecka Buduj pewność siebie! A potem... zaakceptuj!Czy można nie tęsknić za dzieckiem? Po co jest tęsknota? Uczucie tęsknoty jest ważne. Pomaga nam utrzymać więzi, wzmacnia nasze uczucia. Ale to jedno z tych doświadczeń, które trzeba przeżywać mądrze, żeby czerpać z niego to, co najlepsze. A tęsknić uczymy się od najmłodszych lat. Pisałam wam już, że poród jest pierwszym momentem, gdy rozstajemy się z dzieckiem i potem każdego dnia będziemy się z nim po trochu rozstawać? To nie były puste słowa - pierwsze kroki dziecka to nic innego jak oddalanie się od matki, pierwsze wypowiedziane z pełną świadomością "nie!" również. Dziecko każdego dnia, dorastając, powoli odchodzi od rodziców, a naszym zadaniem jest sprawić, żeby to odchodzenie było zarówno dla dziecka, jak i dla nas - płynne. Tęsknota to problem rodzica, nie dziecka Faktem jest, że zazwyczaj większą tęsknotę odczuwają rodzice za dzieckiem, a nie dzieci za rodzicami. W większości przypadków odchodzenie dziecka od rodzica jest naturalne. Jeśli dzieci dostają w domu taką dawkę miłości i akceptacji, jakiej potrzebują, jeśli mają rodziców "w bród", jeśli w miejscu, w którym są, czują się dobrze i bezpiecznie, ich tęsknota nie będzie paraliżująca, nauczą się sobie z nią radzić. Gorzej jeśli tęsknotę zabiorą z domu... Niestety ale tak jest. Nasze lęki, chcąc nie chcąc, przelewamy na dziecko. W słowach [nie, błagam, nie dotykaj!], w działaniach [kurczowe uściski], nawet w naszym samopoczuciu. Jeśli dziecko wyczuje, że panicznie boimy się go wypuścić spod skrzydeł, naturalna dla niego będzie obawa przed ich opuszczeniem albo... z przekory, wkurzony tymi lękami, zacznie te skrzydła opuszczać jak najczęściej i to nie z potrzeby doświadczenia, a wyłącznie po to, żeby zagrać ci na nosie, ryzykując przy tym bardziej i działając pod wpływem emocji "ja jej pokażę!". Mój wniosek jest prosty: jeśli my nauczymy się radzić sobie z tęsknotą, to nasze dzieci nie będą miały z nią problemu. Buduj pewność siebie! Pisałam już, że odejście dziecka od rodziców jest naturalne, powinnam dodać: jeśli temu nie przeszkadzamy. Kiedyś usłyszałam, jak jakiś ojciec mówi do swojego synka: "Mówiłem, że jak pójdziesz sam, to się przewrócisz? Mówiłem?". Z tryumfem w głosie. Jeśli dziecko słyszy przynajmniej raz w ciągu dnia takie satysfakcjonujące "A nie mówiłem", to będzie robić wszystko, żeby nie słyszeć tego więcej. Czyli nic, bo po co ryzykować. Nie odważy się wychylić nosa zza maminej spódnicy, każdy samodzielny krok będzie musiał skonsultować z tymi, co zawsze wiedzą najlepiej, bo przecież "oni mówią i zawsze mają rację". To od naszego wsparcia w tych pierwszych przejawach samodzielności zależy to, czy swoje następne kroki dziecko będzie umiało robić samo czy z nieustanną asystą. Czy z uśmiechem będzie pędziło w świat, czy raczej z niepewnością i strachem będzie się wlokło wzdłuż autostrady. To, o czym mówię, świetnie obrazuje filmik, który w ostatnich dniach robi w necie zawrotną karierę: A potem... zaakceptuj! Tak. Jednym z najgorszych chwil w moich życiu było uświadomienie sobie, że Kosmyk chodzi. A skoro chodzi, to zaraz odejdzie. Przepłakałam dwie noce, dwa dni chodziłam jak struta, a potem... pogodziłam się z tym raz na zawsze. Przeżyłam jego pierwsze kroki mocno, ale potem, gdy już świadomie próbował nowych rzeczy, miałam tę jego chęć wyrwania się z moich ramion przepracowaną. Cieszyłam się z jego samodzielnych odkryć, nie mogłam wyjść z dumy, gdy słyszałam jego pierwsze słowa. Świadomość, że próbuję tego po raz pierwszy była wspaniała, uczucie, że prawdopodobnie już nigdy nie będzie tak jak teraz nie było dojmujące, ale dodawało tej potrzebnej w niektórych potrawach goryczy. Czy można nie tęsknić za dzieckiem? Nie można - powiedzmy sobie to szczerze. Kochamy nasze dzieci i cierpimy, kiedy odchodzą/wyjeżdżają nawet na kilka dni. To jest tak naturalne, że zamiast rwać włosy z głowy, płakać do zdjęcia lub zamykać dziecko w domu i podążać za nim krok w krok, powinniśmy naturalnie ten fakt zaakceptować i się z nim pogodzić. Łatwo powiedzieć, ale jak zrobić - powiecie. Jak najwcześniej. Przeżywajmy tęsknotę za dzieckiem od pierwszych dni, wyobrażajmy ją sobie, uczmy się ją akceptować i wśród codziennych czynności przeżywać, żeby, gdy dziecko wreszcie wyjedzie na dwutygodniowe wakacje, spokojnie się nad tym faktem pochylić i... kompletnie z nim pogodzić. Wtedy, zamiast rozmyślać, czy jemu na pewno jest dobrze i czy nie lepiej byłoby w domu, skupisz się na tym, co jest najważniejsze zaraz po dziecku - wreszcie na sobie. Co mi przez te dwa tygodnie dobrze zrobiło i z radością powitałam synka na łonie rodziny 🙂 Udostępnij wpis➡A dla wiejskich [choć nie tylko] matek została też stworzona grupa, na którą serdecznie cię zapraszam TUTAJ➡Możesz też udostępnić wpis i skomentować go na Facebooku Jestem o tym, jak uciec z miasta i wychowywać dzieci na wsi, z dala od sklepów, ale bliżej historię znajdziesz TutajAle ona wciąż się pisze, więc zostań ze mną w kontakcie:
AEAyWC.
  • 6ufztgp6zb.pages.dev/96
  • 6ufztgp6zb.pages.dev/78
  • 6ufztgp6zb.pages.dev/92
  • 6ufztgp6zb.pages.dev/41
  • 6ufztgp6zb.pages.dev/67
  • 6ufztgp6zb.pages.dev/52
  • 6ufztgp6zb.pages.dev/11
  • 6ufztgp6zb.pages.dev/98
  • jak długo szczeniak tęskni za matką